Patryk Dudek nie zdążył wszystkiego sprawdzić. Najlepsze silniki mogą leżeć jeszcze w garażu

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Patryk Dudek przed meczem
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Patryk Dudek przed meczem

Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżywał w niedzielę w Tarnowie zawodnik Falubazu Zielona Góra - Patryk Dudek. Dobre występy przeplatał słabymi. - Brakuje mi jazdy i nie czuję się jeszcze komfortowo na motocyklu - wyjaśnia.

- Do meczu w Tarnowie wystąpiłem w czterech treningach i jednym sparingu. Już przed zawodami napomknąłem gdzieś, że w poprzednim roku o tej samej porze miałem na swoim koncie pięć meczów kontrolnych i mniej więcej dziesięć treningów. Różnica jest zatem ogromna - mówi wicemistrz świata.

Mała ilość jazdy sprawiła, że sporo sprzętu ciągle czeka na sprawdzenie. M.in. tym Dudek tłumaczy wahania formy na torze beniaminka PGE Ekstraligi. - Wydaje mi się, że najlepsze silniki są jeszcze u mnie w garażu. Nie zdążyłem wszystkiego "przejechać". Myślę, że to również zaważyło o takim występie na inaugurację. Widoczne to było zwłaszcza w moim czwartym starcie, gdy byłem bliski wyprzedzenia Artura Mroczki. Złe dopasowanie motocykla mi to uniemożliwiło. Czułem się strasznie wolny. Tak naprawdę dopiero w ostatniej serii "coś" znaleźliśmy. Prowadziłem wówczas od startu do mety - tłumaczy.

Faktycznie, cieniem na postawie Dudka kładą się dwie "zerówki" w środku zawodów. Dał się wtedy przywieźć za plecami jadącego prędkością żółwia wyścigowego i wyraźnie męczącego się na motocyklu Artura Mroczki. Wystarczy napisać, że były to jedyne punkty zdobyte przez zawodnika gospodarzy.

Mankamentów przed drugą kolejką do wyeliminowania jest więcej. Krajowy lider zielonogórzan nie stracił co prawda refleksu na starcie, ale... - Gasnę gdzieś na trzydziestu metrach. Podobnie było na zawodach Speedway Best Pairs. Trzeba to zrzucić na karb braku objeżdżenia. Nie czuję się jeszcze komfortowo na motocyklu, popełniam mnóstwo błędów - kończy.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018

Komentarze (64)
avatar
sympatyk żu-żla
12.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patryk kiksy nie kiedy najlepszemu zawodnikowi się zdarzą. 
avatar
Tommy DeVito
12.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dudek nie wszedł dobrze w sezon to widać, czym jest to spowodowane on sam wie najlepiej, jedno jest pewne że Falubaz bez bardzo mocnego i pewnego siebie na torze Patryka może mieć ciężką przepr Czytaj całość
avatar
Marcin_
12.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liga wyrównywania. Trzeba u siebie wygrywać i próbować coś na wyjeździe zdobyć ale bez presji. 
avatar
Roman Fiszer
12.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
aha, zapowiada sie nieciekawie ! i chyba ostatni sezon w mychach? 
avatar
Marcin_
12.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gomólskiego i Tondera na ławkę. Wpuścić Smolińskiego i Hansena i wynik pójdzie w 2 strone. Może u nas Thorsella wypróbować. Gomoldkiemu nie dałbym już pojeździć. Słaby 1 liga.