Brak finału i odejście Iversena nie przeszkodzą Stali? Klub jest w grze o rekord

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Teamy zawodników oglądają ostatni bieg meczu Stal - Get Well.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Teamy zawodników oglądają ostatni bieg meczu Stal - Get Well.

Cash Broker Stal Gorzów przed sezonem 2017 sprzedała około pięciu tysięcy karnetów. Wydawało się, że po ubiegłorocznych rozgrywkach pobicie tego wyniku będzie niemożliwe. Teraz okazuje się, że może być inaczej.

- Mamy już ponad 4500 sprzedanych karnetów, a to oznacza, że pobicie rekordu jest blisko - cieszy się prezes Ireneusz Maciej Zmora. Jest z czego, bo po ubiegłym sezonie można było liczyć się nieco mniejszym zainteresowaniem. Klub nie był na fali mistrzowskiego tytułu jak to miało miejsce po sezonie 2016, a poza tym drużynę opuścił jeden z jej liderów Niels Kristian Iversen. Kibice od Stali się jednak nie odwrócili.

- Po pierwszej kolejce nastąpiła weryfikacja cen. Wartość karnetu została pomniejszona o kwotę, która odpowiada w przybliżeniu cenie biletu za mecz inauguracyjny. Walczymy dalej - tłumaczy prezes Zmora. - Nawet jeśli nie będzie rekordu, to zakręcimy się bardzo blisko ubiegłorocznego wyniku - dodaje.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach swój rekord karnetowy pobiła Fogo Unia Leszno, która sprzedała trzy tysiące abonamentów na rundę zasadniczą. Mistrzowi Polski ciągle daleko do Stali, a gorzowianom jak widać ciągle mało.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: