KSM po treningu przed meczem z PSŻ-em. Jest decyzja odnośnie ostatecznego składu

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Ilja Czałow przed Zbigniewem Sucheckim i Damianem Dróżdżem
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Ilja Czałow przed Zbigniewem Sucheckim i Damianem Dróżdżem

KSM Krosno w niedzielę rozpocznie sezon żużlowy na swoim torze. Wilki mimo iż nie są stawiane w roli faworyta w starciu z Iveston PSŻ-em Poznań, liczą na zwycięstwo i pierwsze punkty.

- Jesteśmy optymistycznie nastawieni i naładowani energią. Przegraliśmy przed tygodniem w Rawiczu na trudnym terenie, ewidentnie podczas tego spotkania zabrakło nam objeżdżenia. Teraz trenowaliśmy przed meczem. Trzeba po prostu wygrać i zrewanżować się za tamten rok - mówi wiceprezes KSM-u Krosno Wojciech Zych. W zeszłym sezonie drużyna z Podkarpacia przegrała na swoim torze z PSŻ-em 44:46 i głównie przez to zabrakło jej w play-offach 2. Ligi Żużlowej.

W piątkowe popołudnie udało się potrenować wszystkim zawodnikom, którzy pojadą w niedzielnym spotkaniu. Wiadomo już, że w awizowanym zestawieniu nie dojdzie do zmian. - Zawodnicy szukali odpowiednich przełożeń, jednak wszystko wyjdzie w trakcie meczu. Wtedy dochodzą nerwy, pogoda, ale jesteśmy dobrej myśli. Wiadomo drużyna poznańska ma swoich szeregach Davida Bellego, który w zeszłym sezonie jeździł w naszej drużynie i doskonale zna ten tor. W tej chwili jestem bardzo zadowolony z jazdy Kamila Kiełbasy. Ilja Czałow i Mariusz Puszakowski też się dobrze czują na tym torze, dlatego jesteśmy pozytywnie nastawieni do spotkania.

Skład KSM-u nieznacznie różni się od tego, który w zeszłym tygodniu przegrał 39:51 w Rawiczu. Brakuje Mikkela B. Andersena, za którego pojedzie Stanisław Burza. - W odwodzie mamy jeszcze Lewisa Kerra, Tobiasa Buscha i Mikkela B. Andersena. Brytyjczyka nie chcieliśmy ściągać z racji tego, że nie trenował w Krośnie. Jego doświadczenie wiąże się z torami angielskimi, a nie polskimi. Dopóki w Krośnie się nie pojawi i nie pokaże chociażby na jednym treningu, to będziemy się bali na niego w ciemno stawiać. Być może będziemy chcieli go sprawdzić w którymś meczu wyjazdowym - tłumaczy Zych. Andersen i Busch z kolei w niedzielę mają pojechać w spotkaniu brytyjskiego Redcar Bears.

Zespół ma też możliwość stosowania zastępstwa zawodnika za kontuzjowanego Mariusza Fierleja, ale w niedzielę nie skorzysta z tej możliwości. - Chcieliśmy podczas treningu zobaczyć, gdzie w tej chwili jest Marcin Rempała. Widać, że wyciągnął wnioski ze spotkania w Rawiczu. Testował nowy silnik i damy mu szansę, żeby pojechał. Zna ten tor i powinien sobie dobrze poradzić podczas meczu w niedzielę - kończy Wojciech Zych.

ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu

Komentarze (2)
avatar
P0ZNANIAK
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Wojciechu, pan chce się ze swoją drużyną zrewanżować a my chcemy powtórzyć wynik z ubiegłego roku. Jutro się przekonamy kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku, a może padnie remis ;). 
avatar
Andrzej TRybus
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli cała drużyna będzie punktować to wygramy, chociaż mecz będzie raczej na styku .
Sam Bellego meczu nie wygra dla Poznania .
Ważne będą punkty Burzy i Rempały, bo Czałow i Puszakowski są
Czytaj całość