Thomsen będzie gotowy na następne spotkanie. "Muszę tylko trochę odpocząć"
Pechowo zakończył się dla Andersa Thomsena sobotni mecz w Pile. Duńczyk po upadku spowodowanym przez Oskara Fajfera nie wyjechał już na tor. Na szczęście zawodnik jest tylko mocno poobijany.
Michał Czajka
WP SportoweFakty
/ Grzegorz Jarosz
/ Na zdjęciu: Anders Thomsen na czele
Pod nieobecność Thomsena jego zespół Zdunek Wybrzeże Gdańsk przegrał z Euro Finannce Polonią Piła. - Bardzo żałuję, że nie mogłem pomóc chłopakom, bo myślę, że wtedy byłaby szansa na lepszy wynik - przyznaje Duńczyk.
W najbliższą sobotę gdańszczanie podejmują u siebie Speed Car Motor Lublin. - Z niecierpliwością czekam już na ten mecz i na pewno będę na niego gotowy - zapowiada Thomsen. - Nie ma obaw o moją formę, bo naprawdę wszystko jest w porządku - kończy duński żużlowiec.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>