Rawiczanie i leszczynianie nie mieli na razie szczęścia do układu spotkań. Gdy Stainer Unia Kolejarz inaugurowała rozgrywki 2. Ligi Żużlowej, Fogo Unia jechała mecz w Rawiczu. Teraz, przy okazji 3. kolejki, zespoły te znów jadą tego samego dnia. Rawiczanie u siebie z bydgoszczanami, z kolei leszczynianie w Grudziądzu.
- Na szczęście jest to druga i być może już ostatnia kolizja naszych terminów w tym sezonie. W najbliższych tygodniach my i Unia mamy jechać innego dnia - cieszy się prezes rawiczan, Andrzej Kuźbicki.
Stainer Unia Kolejarz jest raczej spokojna o frekwencję w sobotę. Na inaugurację przyszło półtora tysiąca widzów. Teraz wynik może być nawet lepszy. - Jako że nasz mecz zaczyna się dwie i pół godziny wcześniej niż ten Fogo Unii, to jest spora szansa, że przyjedzie do nas wielu fanów z Leszna. Startują u nas ich zawodnicy, na czele z juniorami, więc będzie na kogo popatrzeć - zauważa prezes.
Rawiczanie będą rzecz jasna murowanymi faworytami starcia z Polonią Bydgoszcz. Nie lekceważą jednak swojego rywala. - Bydgoszczanie to solidny rywal i nikogo nie lekceważymy. Zwłaszcza, że nie wspomagamy się żużlowcami z pierwszego zespołu Unii. Podchodzimy do rywalizacji z szacunkiem i pokorą - kwituje Kuźbicki.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
a może złośnik albo zazdrośnik??