Sobotnie mecze pokazały, że rywalizacja na ekstraligowym oraz II-ligowym froncie odbywać się będzie pod dyktando żużlowców z Leszna. Najpierw rezerwy Fogo Unii, wspólnymi siłami z rawickim Kolejarzem, pokonały na własnym torze Polonię Bydgoszcz 62:28.
Kilka godzin później Byki rozbiły na wyjeździe MRGARDEN GKM Grudziądz, a spotkanie zakończyło się równie wysokim wynikiem.
Unia Leszno I, tak jak Unia Leszno II wcześniej- trochę bez litości
— Janek Konikiewicz (@JKonikiewicz) 21 kwietnia 2018
1 klub 124 pnkt w jeden dzien ktos pobije?
— Peter Polcopper/Unia leszno (@peter_polcopper) 22 kwietnia 2018
What the meeting for my polish club @UniaLesznoKS ... Big shock!!!! But very very happy 62-28 for us on away meeting I score 10 from 5... @UniaLesznoKS @EmilRacing89
— EmilSayfutdinov89 (@EmilRacing89) 21 kwietnia 2018
Bolesne lanie na stadionie przy ul. Hallera sprawiło, że GKM notuje fatalne wejście w sezon. Punkt po trzech spotkaniach? Oczekiwania były większe, a szanse na jazdę w play-offach szybko wymykają się z rąk.
Wyczuwam pierwszą roszadę trenersko-menedżerską w sezonie
— Janek Konikiewicz (@JKonikiewicz) 21 kwietnia 2018
Leszczynianie obecnie przewodzą tabeli PGE Ekstraliga i choć wielu ekspertów wiesza im już złote medale DMP na szyjach, to oni twardo stąpają po ziemi. Bartosz Smektała zapewnia, że kluczem do sukcesu jest poszanowanie rywala.
Fajnie się czyta takie rzeczy, jeszcze lepiej ogląda na torze https://t.co/LVzNVQAs0i
— Kamil Tecław (@KamilTeclaw) 22 kwietnia 2018
Gdy nadeszła niedziela, motocykle zawarczały na pozostałych stadionach. Za niespodziankę należy uznać porażkę Falubazu Zielona Góra na własnym torze w starciu z forBET Włókniarzem Częstochowa. Co ciekawe, Leon Madsen zapowiadał to jeszcze przed startem do pierwszego wyścigu.
Z kolei kibice Get Well Toruń mogą być niepocieszeni po blamażu swojej drużyny w Tarnowie. Jeszcze większy szok może spotkać fanów z Torunia, gdy zorientują się, że obecnie Alex Zgardziński ma wyższą średnią biegową od Jasona Doyle'a.
Aktualizacja: Po 3 kolejce Alex Zgardziński powiększa przewagę nad Jasonem Doylem! https://t.co/OkUICybsln
— Michał Korościel (@MichalKorosciel) 23 kwietnia 2018
Za tydzień derby chyba rozpoczniemy minutą ciszy.
— Konrad Marzec (@konmar92) 22 kwietnia 2018
Na przeciwnym biegunie znajduje się Nicki Pedersen. On, zdaniem sporego grona ekspertów, powinien kończyć karierę. Tymczasem ma za sobą kolejne spotkanie, w którym był poza zasięgiem rywali.
Część sympatyków Aniołów nie jest też zadowolona z dotychczasowej jazdy Nielsa Kristiana Iversena, który był sprowadzany do Grodu Kopernika w roli jednego z liderów. Póki co, Duńczyk bardziej przypomina zawodnika z sezonu 2006, który dopiero rozpoczynał przygodę z ekstraligowym ściganiem w barwach ówczesnego KS Toruń.
Iversen łapie formę z 2006 roku ... #tortar #ekstraliga
— Radek Kolenderski (@RKolenderski) 22 kwietnia 2018
We Wrocławiu zawodnicy Cash Broker Stali Gorzów byli skazani na pożarcie. Goście przystąpili do tego spotkania osłabieni brakiem kontuzjowanych Martina Vaculika i Rafała Karczmarza. W kierunku tego drugiego wysłano jasny sygnał - drużyna na niego czeka!
Rafał czekamy na Ciebie @StalGorzow1947 #zawszerazem pic.twitter.com/jOD6mblRIx
— Julia Chomska (@PsychoKomfort) 22 kwietnia 2018
Wygraną Betard Sparty Wrocław nad klubem z Gorzowa oglądał komplet publiczności. I nie ma co ukrywać, widok Stadionu Olimpijskiego z lotu ptaka robi wrażenie.
Podobnych ujęć wrocławianom pozazdrościł też ROW Rybnik. Rekiny w meczu na szczycie Nice 1.LŻ pokonały Orła Łódź. Stadion przy ul. Gliwickiej, co nie jest niespodzianką, pękał w szwach.
Równie gorąco, choć mamy dopiero kwiecień w kalendarzu, było w II Lidze Żużlowej. Sporo działo się w Poznaniu. Emocji dostarczył Greg Hancock. Tyle, że nie na torze. Rzeszowianie przekonali się o profesjonalizmie Amerykanina?
Hancock jest niesamowity. Taki profesjonalista, a tu taka wtopa... i to który już raz?
— Wojciech Ogonowski (@ogonowskiw) 22 kwietnia 2018
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018