SEC: eliminacje czas zacząć. Trudne zadanie Polaków w Bałakowie (zapowiedź)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Ilja Czałow w barwach Turbiny Bałakowo
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Ilja Czałow w barwach Turbiny Bałakowo
zdjęcie autora artykułu

Na tę imprezę Rosjanie czekali kilka miesięcy. W czwartek Stadion "Trud" w Bałakowie będzie gościł I półfinał Speedway European Championship. W zawodach wystąpi trzech reprezentantów Polski.

W poprzednim sezonie najważniejszą imprezą w Rosji był finał Grand Prix Challenge. Zawody te cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ze strony publiczności. W tym roku na wschód zawita m.in. półfinał Speedway European Championship.

Rosjanie od kilku miesięcy reklamują te zawody i zachęcają do przybycia na Stadion "Trud". W Bałakowie dość długo utrzymywała się sroga zima, a tor i trybuny przykryte były grubą pokrywą śnieżną. Tamtejsi działacze wpadli na pomysł, aby do pomocy zaangażować kibiców, którzy w zamian otrzymali wejściówki na półfinał SEC.

Do Rosji pojedzie trójka reprezentantów Polski - Grzegorz Zengota, Szymon Woźniak oraz Krystian Pieszczek. Ostatni z nich został dołączony do obsady dopiero niedawno. Pod numerem 7 miał znaleźć się Roland Kovacs, ale Węgier nie dysponował odpowiednimi środkami, aby pojechać do Rosji. Więcej o tej sprawie TUTAJ.

Awans do turnieju Challenge, który rozegrany zostanie już 5 maja we włoskim Terenzano, uzyska jedynie czołowa trójka czwartkowych zawodów. Oznacza to, że aby awansować, nie można pozwolić sobie na jakąkolwiek wpadkę. Chwilowa niedyspozycja może oznaczać pożegnanie się z rywalizacją.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Wśród faworytów do zwycięstwa znajduje się Wiktor Kułakow, który jest zawodnikiem miejscowej Turbiny. Spośród uczestników czwartkowego turnieju dysponuje najlepszą znajomością lokalnego toru, a ponadto błysnął w ostatnim meczu PGE Ekstraligi. Spore szanse na awans ma również Grzegorz Zengota.

Zanosi się na niezwykle wyrównaną walkę o trzy pierwsze miejsca. Przypomnijmy, że trzy kolejne półfinały odbędą się 28 kwietnia na torach w Gorican, Debreczynie i Pardubicach. Turnieje te wyłonią 12 uczestników SEC Challenge. Obsada uzupełniona zostanie przez cztery "dzikie karty", przy czym jedną z nich otrzyma zawodnik z Włoch.

Początek zawodów wyznaczono na godz. 15.00 czasu polskiego (17.00 lokalnego). Tekstową relację live z tego turnieju przeprowadzi portal WP Sportowe Fakty.

Lista startowa: 1. Grzegorz Zengota (Polska) 2. Jewgienij Kostygow (Łotwa) 3. Jesse Mustonen (Finlandia) 4. Milen Manew (Bułgaria) 5. Wiktor Kułakow (Rosja) 6. Ondrej Smetana (Czechy) 7. Krystian Pieszczek (Polska) 8. Oleg Mihaiłow (Łotwa) 9. Tobias Busch (Niemcy) 10. Andriej Kudriaszow (Rosja) 11. Szymon Woźniak (Polska) 12. Patrik Buri (Słowacja) 13. Matej Kus (Czechy) 14. Davis Kurmis (Łotwa) 15. Zdenek Holub (Czechy) 16. Tero Aarnio (Finlandia) R1. Ilja Czałow (Rosja) R2. Władimir Morozow (Rosja)

Początek zawodów: godz. 15.00 (czasu polskiego)

Źródło artykułu:
Ilu Polaków awansuje do SEC Challenge?
0
1
2
3
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obsada czytając nie jest aż tak silna aby nasi nie dali sobie rade. Oby tylko tor przypasował.  
avatar
yes
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"eliminacje czas zacząć. Trudne zadanie Polaków" - nie tak łatwowo zacząć, przełożyli na jutro. a jutro?  
avatar
ADASOS2
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komunistyczna cenzura ??? A , rozumiem. Dla was było to za trudne do zrozumienia. Współczuję redaktorzy.  
avatar
Tommy DeVito
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Balakovie do 18 tamtego czasu ma obficie padać, także zawody stoją pod dużym znakiem zapytania.  
avatar
znawca_tematu
26.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stawka nie jest za mocna, ale nie liczył bym na Woźniaka bo jemu spasowanie z torem zajmuje conajmniej 3 biegi. Większe szanse mają Zengota i Pieszczek, do tego któryś z ruskich (Kulakow) bo to Czytaj całość