Grzegorz Dzikowski dla SportoweFakty.pl: Jedziemy powalczyć o korzystny rezultat

Caelum Stal Gorzów podejmie w najbliższą niedzielę zespół częstochowskiego Włókniarza. O przygotowaniach do tego meczu opowiada portalowi SportoweFakty.pl trener Włókniarza, Grzegorz Dzikowski.

Już w niedzielę, 10 maja zawodnicy Włókniarza Częstochowa udadzą się do Gorzowa Wielkopolskiego, by zmierzyć się tam z Caelum Stalą. Faworytem tego meczu będą gospodarze, jednak jak zapewnia trener biało-zielonych, Grzegorz Dzikowski, Włókniarz na pewno podejmie walkę. - Ciągle nie wiadomo, czy w meczu z Gorzowem pojedziemy z Nickim Pedersenem w składzie. Mamy awizowany skład, w którym widnieje nazwisko Sławka Drabika i póki co tego się trzymajmy. Dla Pedersena ważne jest teraz, by ta ręka się zagoiła. Szczęście w nieszczęściu polega jednak na tym, że to tylko takie złamanie. Na pewno nasze szanse wzrosną, jeśli Duńczyk pojawi się w niedzielę w Gorzowie. Ja ze swej strony mogę zapewnić, że jedziemy powalczyć o korzystny rezultat - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Grzegorz Dzikowski.

Trener Włókniarza wspomniał także o przygotowaniach do tego meczu i utrudnieniach, jakie spotkały jego zespół w tym tygodniu. - Dzisiaj (w piątek) Sławek Drabik i Gapa (Tomasz Gapiński – przyp.) trenują w Gnieźnie. Michał Szczepaniak ma okazję jeździć w Poznaniu, a Borys Miturski trenuje w Opolu. My niestety nie mamy możliwości jeżdżenia na naszym torze, ponieważ w weekend na stadionie odbywać się będą zawody monster trucków. Już teraz jest tam wielki plac budowy, przywieziono także na lawetach wielkie, kilkutonowe samochody. Mamy jednak nadzieję, że te zawody nie zepsują nam toru. Szczęście jednak jest takie, że najbliższa impreza żużlowa na naszym stadionie odbędzie się dopiero 23 maja, zatem będzie czas na ewentualne poprawki - dodał trener Dzikowski.

Komentarze (0)