Bez wyraźnego faworyta - zapowiedź spotkania PSŻ Poznań - Marma Hadykówka Rzeszów

Łukasz Czechowski 08 Maja 2009, 23:05

Od czasu reaktywacji żużla w Poznaniu w 2006 roku zespół ze stolicy Wielkopolski nie miał okazji rywalizować z drużyną z Rzeszowa, nie oznacza to jednak, że oba ośrodki nigdy ze sobą nie jechały. W 1991 roku dwa mecze odjechały zespoły Poloneza i Stali Westy, która w tym sezonie wywalczyła awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Oba spotkania zakończyły się zwycięstwami rzeszowian, którzy w Poznaniu wygrali 50:40, a u siebie roznieśli rywali aż 70:20.

W tym roku różnica nie powinna być już tak znacząca, bowiem potencjały obu zespołów wydają się podobne z lekkim wskazaniem na rzeszowian. - Na pewno nazwiska Stal ma głośniejsze, ale my pojedziemy u siebie i musimy wygrać. Lekkim faworytem będą goście, ale my na pewno się nie poddamy - zapowiada Rafał Trojanowski, kapitan Skorpionów i wychowanek rzeszowskiej Stali. Z tego powodu właśnie dla Trojana będzie to szczególny mecz tym bardziej, że przed sezonem 2009 dostał bardzo ciekawą ofertę startów od macierzystego klubu. - Staram się do tego spotkania podchodzić tak samo, jak do wszystkich poprzednich, ale nie do końca może mi się to udać. Na pewno chcę się pokazać z jak najlepszej strony, bo będzie wielu moich znajomych, koledzy z toru, działacze. Mam nadzieję jednak, że to wszystko nie spowoduje, że lekko spalę się psychicznie - przyznał.

W niedzielę poznaniacy będą mieli okazję, by po raz pierwszy w tym sezonie wystąpić w pełnym składzie, po kontuzji bowiem do jazdy wrócił Paweł Hlib. Wychowanek Stali Gorzów wziął udział w dwóch meczach szwedzkiej Allsvenskan, w których zdobył 19 punktów i trzy bonusy. Poznańscy żużlowcy, którzy nie jeździli w ligach zagranicznych, w piątek trenowali na własnym torze. - Trening owocny, chociaż w jego trakcie trochę popadał deszcz. Szkoda, że z powodu ulewy nie mogliśmy pojeździć w środę, ale nie sądzę, żeby to był duży problem, w końcu nie od dziś jeździmy na tym torze - przyznał Trojan.

Przed meczem "na papierze" lepiej prezentują się goście - w pierwszej dwudziestce najskuteczniejszych żużlowców I ligi Marma Hadykówka ma trzech przedstawicieli: Charliego Gjedde (średnia biegowa 2,067), Lukasa Drymla (2,000) i Macieja Kuciapę (1,923). Najlepszy zawodnik PSŻ-u - Rafał Trojanowski ma średnią równą 1,909 pkt./bieg. Rzeszowianie z czterema punktami zajmują trzecie miejsce w tabeli, a mają jeden zaległy mecz z Lokomotivem Daugavpils.

Niedzielne spotkanie zapowiada się niezwykle interesująco. Dla obu zespołów będzie to ważny mecz, bowiem jeżeli chcą w tym sezonie odegrać znaczącą rolę w I lidze, muszą wygrać. Walki o każdy punkt nie powinno więc zabraknąć.