W Toruniu nie ma drużyny. Frustracja powoduje kolejne "fochy" i kłótnie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Chris Holder, Jack Holder
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Chris Holder, Jack Holder

Falubaz Zielona Góra pokonał Get Well Toruń 50:40, a na torze tylko raz pojawił się Jack Holder. Australijczyk zmienił w niedzielny wieczór Nielsa Kristiana Iversena, co nie spodobało się Duńczykowi.

W niedzielny wieczór w Zielonej Górze Jack Holder zdobył jeden punkt z bonusem. Rola rezerwowego sprawiła, że znów musiał dość długo czekać na swoją szansę. Na tor wyjechał w biegu numer osiem. Po spotkaniu 21-latek nie ukrywał, że w Get Well Toruń nie dzieje się najlepiej.

- Jeśli o mnie chodzi, to nie było najgorzej. Problemem jest to, że na ten moment nie tworzymy drużyny. Zmieniłem Nielsa Kristiana Iversena i on wyraźnie był tym faktem oburzony, a przecież miał wcześniej dwie okazje do pokazania się. Wielu punktów nie przywiózł. Menedżer spróbował opcji ze mną i widać było, że radzę sobie lepiej, podobnie jak w Toruniu. Jak będziemy się na siebie obrażać i nie popracujemy nad tym, to według mnie porażki staną się codziennością - mówi ostro Jack Holder.

Jacek Frątczak ma poważny ból głowy związany z atmosferą, panującą wśród torunian. Po spotkaniu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz swoich pretensji nie ukrywał Paweł Przedpełski, a po porażce z Falubazem Zielona Góra jest tylko gorzej. Terminarz również nie jest łaskawy dla Get Well. Kolejne spotkania w kalendarzu to przyjazd na Motoarenę Fogo Unii Leszno oraz piekielnie ciężki wyjazd do Częstochowy.

ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę

Komentarze (316)
avatar
Maciek Ślązak
8.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Koniec żartów będzie jak Doyla odstawią, w tamtym sezonie jak u nas jeździł od pierwszego meczu półfinałowego z Lesznem kiedy został odstawiony od nominowanych jechał później piach, to może być Czytaj całość
avatar
Kowaloza
8.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś nie było problemu ze zmianami, a teraz zawodnikom w dupach się poprzewracało. Zapomnieli (lub nigdy nie widzieli), że to sport drużynowy i mają mieć z urzędu przypisane, że jadą najmniej Czytaj całość
avatar
obserwator pierwszy
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
nie ma co załamywać rąk. Może i w tym sezonie znajdzie się jakiś kosiarz. I jakoś to będzie. 
jotefiks
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Iversen zawsze się fochował jak go odstawiali. Kiedyś jeszcze w falubazie jęczał przed kamerami, że go zminili a po trzech biegach miał jeden punkt. 
avatar
StalLapa
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Moim skromnym zdaniem jak sie bierze schol mena z ADHD. To jest ????????