Janusz Ślączka: Warto było sprowadzić żużel na PGE Narodowy

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Turniej GP na PGE Narodowym
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Turniej GP na PGE Narodowym

- Kibice żużlowi są najlepsi w Polsce - uważa Janusz Ślączka, trener pierwszoligowego Orła Łódź. - Dzisiaj w Polsce zrobiła się moda na żużel. To także duża zasługa tego, że od czterech lat Grand Prix odbywa się w Warszawie na PGE Narodowym - dodaje.

W tym artykule dowiesz się o:

12 maja runda Boll Warsaw FIM SGP of Poland. Zawody odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie. - Żużel ma szczęście, że GP trafiło w to miejsce - uważa Janusz Ślączka. - Tym, którzy sprowadzili speedway na ten obiekt należą się słowa uznania. Kilka lat temu warto było zaryzykować. Każda inna dyscyplina powinna brać teraz z nas przykład, że taki ewent może być prawdziwą lokomotywą. Dzisiaj w kraju liczą się piłka nożna, żużel, skoki narciarskie i siatkówka. Pełne trybuny od początku tego sezonu w każdej lidze żużlowej tylko to potwierdzają. Kibice żużlowi są bez wątpienia najlepsi w Polsce.

Zdaniem Janusza Ślączki zbliżający się cykl Grand Prix nie ma faworytów. - Z roku na rok stawka jest coraz bardziej wyrównana - mówi. - Myślę, że jest siedem, osiem nazwisk, które włączą się do walki o złoto. Oczywiście, że chciałbym, aby mistrzem świata został Polak, ale wcale nie będzie to łatwiejsze - jak się niektórym wydaje - niż w poprzednich latach. To prawda, że jesteśmy potęgą w tym sporcie, ale mistrzem zostają indywidualności, a tych nie brakuje także poza Polską. Coś mi podpowiada, że tegoroczny cykl będzie nieprzewidywalny, a każdy punkt na wagę złota. Fakt, że seria zaczyna się i kończy w Polsce jest na pewno dużym handicapem dla Polaków. Zawody w Warszawie obejrzę ze szczególnym zainteresowaniem, bo zapowiadają się na pasjonujące - dodaje.

Na PGE Narodowym czwarty rok z rzędu zasiądzie komplet ponad 50 tysięcy kibiców. Na starcie cyklu Grand Prix stanie czwórka Polaków, to Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki. Dodatkowo w Warszawie z tzw. przechodnią dziką kartą zobaczymy Krzysztofa Kasprzaka.

Początek turnieju w sobotę o godz. 19.00. Transmisja w Canal+. Do kupienia jest jeszcze nieco ponad 1000 biletów na kupbilet.pl/sgp2018.

ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę

Komentarze (6)
avatar
yes
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
reklama za reklamą
Będą pewnie i ludzie, których żużel nie interesuje... 
avatar
jacofan
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ślączka zajmij sie lepiej ORŁEM bo w rozsypce jest a nie dewagacje w temacie GP Warszawa !!!!!! 
RUNner
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Z tą promocją żużla poprzez stadion Narodowy, to ja bym jednak nie przesadzał. Większość kibiców to jednak przyjezdni, starzy wyjadacze żużla, a pozostała część to lokalni celebryci i lanserzy Czytaj całość
avatar
lk1983pl
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeszcze lepiej by było jakby była w Warszawie drużyna na początek może być Janusz jako trener 
avatar
Pan wszystkich Panów
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Na PGE Narodowym czwarty rok z rzędu zasiądzie komplet ponad 50 tysięcy kibiców." 30000 to słoiki,a reszta z interioru.