Rozgrywki PGE Ekstraligi stały się tak emocjonujące, że chcą je oglądać nawet w odległej Australii. Darcy Ward zaapelował, aby "ktoś" zainterweniował i przywrócił transmisje z meczów na YouTube'a. My nie polecamy nielegalnych sposobów na oglądanie speedwaya i sugerujemy Australijczykowi nabycie odpowiedniego dekodera.
Swoją drogą, Formuła 1 niedawno podpisała umowę z Twitterem, gdzie będzie prezentować unikalne treści wideo. Może szefowie PGE Ekstraligi powinni pójść tą drogą i postawić na YouTube'a?
Someone sort out the polish league and get it back on YouTube !! pleaseee
— Darcy Ward (@D_Dublu_racing) 7 maja 2018
Emocje w tej kolejce zaczęły się od spotkania w Grudziądzu. Zawodnicy MRGARDEN GKM pokonali Cash Broker Stal Gorzów i uratowali tym samym życie trenera Roberta Kempińskiego. Jak widać, szkoleniowiec jeszcze w trakcie spotkania żywiołowo reagował na poczynania swoich żużlowców.
Kuchnia gotowa pic.twitter.com/QXd8shCN17
— Piotr Stefański (@PiotrStefan) 6 maja 2018
Gorzowianie robili co mogli, o czym najlepiej świadczy konieczność "wypipkania" wielu fragmentów kulis tego spotkania, które można było zobaczyć w nSport+.
Piiiii przez 5 minut, cóż... było gorąco... był pomysł ale... pic.twitter.com/PaaJzrVGAx
— Piotr Stefański (@PiotrStefan) 6 maja 2018
W niedzielę kamery telewizyjne przeniosły się do Tarnowa, by pokazać mecz Grupa Azoty Unii z Betard Spartą Wrocław. Na szczęście dla widza sprzed kanapy, w tych zawodach zobaczyliśmy Nickiego Pedersena. Duńczyk, który przystąpił do spotkania z kontuzjowaną ręką, ratował wynik Jaskółek i zapewnił dodatkową porcję emocji.
Super, bedzie sie działo. zapraszamy do @nSport_plus od 16.00. Pozdrawiam hejterów, ktorzy tak się mądrzyli, co za mecz wybraliśmy skoro Nicki nie pojedzie;) @UniaTarnowZSSA @NickiP_Racing @nickipedersenDK https://t.co/eGDdtfyezt
— Marcin Majewski (@MarcinMajewski5) 5 maja 2018
- Jeśli jesteś wystarczająco zdeterminowany, znajdziesz drogę do osiągnięcia tego, czego pragniesz. Nawet jeśli jest to bardzo trudne - przekazał po meczu 41-latek.
If you are determined enough, you can find a way to achieve what you want, even if it is very difficult
— Nicki Pedersen Team (@NickiP_Racing) 6 maja 2018
Unfortunately we lost today #TARWRO 41:49... But we will strike back...
Thanks for the great support today@nickipedersenDK - 15+1 (3,3,3,3,1,2*) pic.twitter.com/i9Ap04F8PA
W Tarnowie, co jest już normą, nie zobaczyliśmy w akcji Damiana Dróżdża. Radę dla szefów drużyny ze stolicy Dolnego Śląska ma Wojciech Stępniewski. Prezes Ekstraligi Żużlowej zasugerował, by w kolejnym meczu Polak otrzymał szansę kosztem Andrzeja Lebiediewa.
Czas już chyba aby @WTSSparta za Lebiedewa postawiła na Damiana Dróżdża. Przynajmniej na razie.
— Wojciech Stępniewski (@Stepniewski_W) 6 maja 2018
Humorystycznie do tweeta Stępniewskiego podeszli za to w Wielkopolsce. Piotr Rusiecki, prezes Fogo Unii Leszno, zasugerował, że Dróżdż mógłby się uczyć żużla w II-ligowym Rawiczu.
Lepiej w rawiczu
— Peter Polcopper/Unia leszno (@peter_polcopper) 6 maja 2018
Po zakończeniu zawodów w Tarnowie, kibice przed telewizorami mogli obejrzeć mecz na szczycie pomiędzy leszczyńskimi Bykami a częstochowskimi Lwami. Na Smoczyku spotkało się dwóch "kosmitów", którzy ostatnio imponują formą - Piotr Pawlicki oraz Fredrik Lindgren.
Wysoka forma Pedersena i Lindgrena to ciągle zaskoczenie, bo Duńczyk i Szwed w zeszłym roku nabawili się poważnych urazów, które mogły zakończyć ich kariery. Odpoczynek oraz nowa porcja motywacji zrobiły jednak swoje. Czyżby to był żużlowy przepis na sukces?
Żużlowy przepis na świetną formę? Złapać kontuzję i przegapić końcówkę sezonu. Pedersen i Lindgren pokazują, że długi odpoczynek dobrze robi ;) #TARWRO
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) 6 maja 2018
Z takim poglądem na sprawę niekoniecznie muszą się zgodzić w Toruniu. W niedzielę Get Well przegrał kolejny mecz w tym sezonie, a znów nie popisał się Niels Kristian Iversen. Duńczyk, podobnie jak Pedersen i Lindgren, kończył ubiegłoroczne rozgrywki z urazem. W tym przypadku, długa przerwa w startach nie podziałała jednak zbyt dobrze na jego dyspozycję.
— Łukasz HN (@lukaszhn) 6 maja 2018
Kibice Aniołów tracą też powoli cierpliwość do Jasona Doyle'a. Aktualny mistrz świata miał być jednym z liderów Get Wellu, a póki co spisuje się poniżej oczekiwań.
Pan @jacek_fratczak mówi na konferencji, ze u Doyla posypał się najlepszy silnik. Mistrz Świata ma jeden dobry silnik i reszta to szrot, który non stop trzeba regulować?? Przecież on tu zarabia największe pieniądze. Na GP pewnie ma ze cztery ...
— Radek Kolenderski (@RKolenderski) 7 maja 2018
Już widzę sobotnie Grand Prix i wynik @Jasondoyle43 .... pewnie bedzie podium ...
— Radek Kolenderski (@RKolenderski) 6 maja 2018
ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę
Pewnie Czytaj całość