Ciekawa teoria Darcy'ego Warda. Australijczyk zastanawia się nad fenomenem Fredrika Lindgrena

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu (od lewej): Chris Holder, Joe Parsons, Darcy Ward i Lizzie Turner
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu (od lewej): Chris Holder, Joe Parsons, Darcy Ward i Lizzie Turner

Forma Fredrika Lindgrena od początku sezonu imponuje żużlowym ekspertom. Ciekawą teorię na temat źródła świetnej dyspozycji Szweda ma Darcy Ward. Australijczyk uważa, że kluczem do sukcesu Lindgrena są nietypowe ramy jego motocykli.

Pod koniec minionego sezonu Fredrik Lindgren nabawił się poważnej kontuzji kręgosłupa, przez co niektórzy wątpili w formę Szweda na początku roku. Tymczasem 32-latek zachwyca formą nie tylko w spotkaniach PGE Ekstraligi, ale zaimponował też w Speedway Grand Prix. W minioną sobotę zdobył 16 punktów na PGE Narodowym i został liderem cyklu.

- To było świetne Grand Prix do oglądania. Fredrik zdecydowanie miał prędkość tego wieczoru. Janowski miał wygraną w rękach, ale to Woffinden wiedział, w którym momencie zawodów dać z siebie wszystko. Tai będzie w czołówce przez cały rok - komentuje sobotnie ściganie Darcy Ward.

Australijski żużlowiec jest pod wrażeniem formy Lindgrena na starcie nowego sezonu. - Czy on korzysta z własnych ram? Czy to jest klucz do jego prędkości? - zastanawia się 26-latek.

Swój punkt widzenia w dyskusji z Wardem przedstawił Nicolai Klindt. - Korzysta z tych samych ram, co Joonas Kylmaekorpi przed zakończeniem kariery. I z tego co zakładam, z takich samych jak w dwóch ostatnich sezonach. Po prostu jest super szybki i mocno skoncentrowany - ocenia Duńczyk.

Ward nie dał się jednak przekonać duńskiemu żużlowcowi i pozostał przy swojej opinii. - Może to są ramy Stuhy? W zeszłym roku ludzie mówili, że jest szybki, bo to kwestia silników GTR. Teraz mówią, że to sprawka silników Graversena. Tymczasem kiedy jesteś w gazie, to po prostu jedziesz swoje. Nieważne czym dysponujesz, po prostu wygrywasz - dodaje Klindt.

- Nie, jeśli masz do dyspozycji coś innego niż reszta stawki. Tak jak Hancock i jego tylne opony - podsumowuje dyskusję Ward.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Komentarze (33)
avatar
zeglarz
15.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"To było świetne Grand Prix do oglądania" - brawa za stylistykę SFy 
avatar
matoo
14.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jego motocykl zażywa nandrolon z meldonium popijając metanolem - rano i wieczorem... 
avatar
yes
14.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przedstawili kilka pewnych (różnych) teorii.
W sumie wiadomo, że nie wiadomo... 
avatar
Poznaniak z Gorzowa
14.05.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Nigdy nie zapomnę jak Ward na ostatnią chwilę przyleciał na derby do Gorzowa, w biegu kevlar ubierał i objechał wszystkich ze Zmarzlikiem na czele (Iversenowi jak wszyscy wiedzą, pozwolił ze so Czytaj całość
avatar
Tommy DeVito
14.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Czy Darcy ma rację? Być może tak, wielki mistrz Tony Rickardsson śmigał na ramach pewnej angielskiej firmy która wyprodukowała dany model ramy specjalnie dla niego. Do dzisiaj nikt nie wie na c Czytaj całość