Czy ktoś zatrzyma ten walec? Krzysztof Cegielski nie ma złudzeń

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Piotr Pawlicki, Emil Sajfutdinow.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Piotr Pawlicki, Emil Sajfutdinow.

Fogo Unia Leszno jest w tym sezonie jak prawdziwy walec. Wygrywa kolejne mecze, za wyjątkiem zremisowanego w osłabieniu spotkania we Wrocławiu. - Prędzej czy później kryzys musi przyjść - ocenia Krzysztof Cegielski.

[tag=856]

Fogo Unia Leszno[/tag] wygrała efektownie kolejne spotkanie. Tym razem przyjechała jak po swoje na Motoarenę i pewnie pokonała Get Well Toruń 53:37. Tak znakomita postawa, także w meczach wyjazdowych prowokuje pytanie, czy ktokolwiek w tym sezonie PGE Ekstraligi będzie w stanie pokonać leszczynian.

- W obecnej formie scenariusz z sezonem bez porażki jest realny, ale czy taką formę można utrzymać do końca? Według mnie jest to niemożliwe. Kryzys zawsze przychodzi w każdej drużynie. Pytanie, na który moment trafi. Jakby trafiło na play-offy to nagle może się okazać, że Fogo Unia Leszno przepadnie w półfinale. Gdy się wygrywa seriami, to przy porażce, gdy mecz się nie ułożył - ciężko się wtedy uporać z taką sytuacją. Taka forma może nieco uśpić czujność, ale z drugiej strony, każdy chciałby mieć teraz takie problemy - komentuje Krzysztof Cegielski.

Przed Fogo Unią teraz dwa starcia z Grupą Azotami Unią Tarnów oraz rewanż z Get Well Toruń. Nic na ten moment nie wskazuje, żeby leszczynianie mieli w tych spotkaniach pogubić punkty.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Speedway of Nations to szansa dla Rosjan

Źródło artykułu: