Grzegorz Walasek zaskakuje Stal. Jedzie lepiej, niż zakładano

Grzegorz Walasek został bohaterem Cash Broker Stali Gorzów, która wygrała w Zielonej Górze z Falubazem 47:43. - Jedzie zdecydowanie lepiej, niż tego oczekiwaliśmy, gdy go kontraktowaliśmy - ocenia Ireneusz Maciej Zmora.

Dawid Borek
Dawid Borek
zawodnicy Stali po wygranej z Włókniarzem Grzegorz Walasek, Bartosz Zmarzlik WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnicy Stali po wygranej z Włókniarzem. Grzegorz Walasek, Bartosz Zmarzlik
Gorzowianie mają patent na zielonogórski tor. W niedzielę, po raz czwarty z rzędu, nie przegrali w derbowym pojedynku w Zielonej Górze. Ich ostatni bilans na domowym torze Falubazu to trzy zwycięstwa i jeden remis.

- Wydaje mi się, że ta derbowa otoczka działa przede wszystkim na kibiców, bo derby dodają dodatkowych emocji i smaczku. To buduje atmosferę. A zawodnicy, którzy są sportowcami, mają w naturze wygrywać. Czy to jest mecz derbowy, czy inne spotkanie, oni chcą zwyciężać. Są napakowani adrenaliną i rywalizacją - to ich przede wszystkim napędza - mówi nam Ireneusz Maciej Zmora.

Przed wyścigami nominowanymi Cash Broker Stal Gorzów prowadziła w Zielonej Górze różnicą 12 punktów. W ostatnich gonitwach Falubaz zmniejszył straty do czterech oczek, jednak prezes gorzowskiego klubu z tego powodu nie rozpacza.

- Gdyby ktoś dał mi taki wynik, wziąłbym go w ciemno. Teraz nie zamierzam narzekać z tego powodu, że wysoko przegraliśmy oba wyścigi nominowane. Z Zielonej Góry zabieramy ze sobą dwa duże punkty, a one są dużo cenniejsze od rozmiarów zwycięstwa - ocenia.

ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu

Po triumfie w Winnym Grodzie Cash Broker Stal Gorzów jest na dobrej drodze w kierunku play-off. Po pierwszej połowie rundy zasadniczej zespół z północy województwa lubuskiego ma na swoim koncie cztery wygrane i trzy porażki. - Uważam, że to wyjazdowe zwycięstwo bardzo przybliża Stal Gorzów do fazy finałowej. Od początku powtarzaliśmy zresztą, że to nasz cel na ten sezon - przyznaje.

Zdecydowanym bohaterem żółto-niebieskich w Zielonej Górze był bez wątpienia Grzegorz Walasek. Żużlowiec, który w niedzielę po raz pierwszy pojechał w lubuskich derbach jako zawodnik gorzowskiego zespołu, zdobył dla swojej drużyny 10 punktów w pięciu startach.

- Najważniejsza jest suma punktów zdobytych przez całą drużynę. Każdy z zawodników, który dorzucił swoją cegiełkę, jest współautorem tego pięknego sukcesu. Oczywiście występ Grzegorza Walaska dodawał dodatkowego smaczku tej imprezie. Grzegorz w mojej ocenie jedzie zdecydowanie lepiej, niż tego oczekiwaliśmy, gdy go kontraktowaliśmy. Jestem mile zaskoczony jego postawą - nie tylko na torze, ale i poza nim - komentuje Zmora.

Rewanż między Falubazem a Cash Broker Stalą zostanie rozegrany już za dwa tygodnie w Gorzowie. Wszystko wskazuje na to, że zespół prowadzony przez Stanisława Chomskiego w spotkaniu tym nie pojedzie jeszcze w pełnym składzie. Nadal będzie brakowało kontuzjowanego Martina Vaculika.

- Według mnie powrót Martina Vaculika będzie możliwy najwcześniej w połowie czerwca, co by oznaczało, że nie wystąpi w meczu rewanżowym. Być może pojedzie w spotkaniu w Częstochowie, ale nastawiamy się na to, że Martin będzie dostępny dopiero 1 lipca, na pojedynek z GKM-em Grudziądz - zdradza Zmora.

Autor na Twitterze:


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy postawa Walaska w Zielonej Górze to dla Ciebie zaskoczenie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×