[tag=2930]
Dariusz Śledź[/tag] (trener Speed Car Motor Lublin): To było bardzo dobre spotkanie dla nas. Wszyscy zawodnicy pojechali na miarę swoich możliwości i jeździli bardzo dobrze. Nie ma co zbyt dużo opowiadać. Wygrać z tak dużą przewagą i to na meczu wyjazdowym, to znaczy, że drużyna walczyła dobrze. Dziękuję mojej ekipie, która po raz kolejny odwaliła kawał dobrej roboty. Nie wiadomo, czy gospodarze nie stawiali oporu, czy to nasi zawodnicy jechali dobrze. Trudno to ocenić.
Paweł Miesiąc (Speed Car Motor Lublin): Dziękuję za fajne spotkanie. Pojeździliśmy trochę. Widowisko było, bo też kilka mijanek było. Nie można od razu powiedzieć, że był to mecz do jednej bramki, mimo że wynik pokazuje co innego. Naprawdę byliśmy uczestnikami dobrego ścigania. Najważniejsze, że wszyscy po meczu jesteśmy cali i szczęśliwi. W tych nastrojach jedziemy dalej.
Paweł Piskorz (menedżer Arge Speedway Wanda Kraków): Po takim meczu przede wszystkim chcę pogratulować drużynie gości. Podtrzymuje swoje wcześniejsze słowa - liczę na to, że to oni awansują do najwyższej ligi. Życzę im tego. Po naszej drużynie można się jeszcze spodziewać walki o jak najlepszy wynik. Jaki jest nasz cel? Walczymy o utrzymanie.
Siergiej Łogaczow (Speedway Arge Wanda Kraków): Dziękuję bardzo za mecz. Było to dla mnie wręcz masakryczne spotkanie. Nigdy nie jest się zadowolonym po słabym występie na domowym torze. Ale trzeba pamiętać, że przegraliśmy z bardzo silną ekipą. Będę pracować dalej, by być na tym torze jeszcze szybszy. W drużynie czuję się świetnie. Jest tutaj wiele osób, które mi pomagają. Dostaję wsparcie nie tylko dotyczące jazdy, ale i ustawień motocykla.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po zielonogórsku