Do upadku Gleba Czugunowa doszło podczas półfinału Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. Młody zawodnik doznał podwójnego złamania prawej nogi, co sympatycy klubu ze stolicy Dolnego Śląska przyjęli ze smutkiem. 18-latek niedawno zadebiutował w barwach Betard Sparty w PGE Ekstralidze i bardzo szybko wkomponował się w zespół.
Szefowie wrocławskiej ekipy robią jednak wszystko, by Czugunow jak najszybciej wrócił do pełni sił. Dobę po wypadku rosyjski żużlowiec był już w Polsce, gdzie trafił pod opiekę specjalistów ze szpitala Vratislavia Medica.
Czugunow jest zdeterminowany, by jak najszybciej odzyskać sprawność. Rosjanin rozpoczął już proces rehabilitacji. Słucha się zaleceń lekarzy i nie forsuje zbytnio kontuzjowanej nogi. W ostatnich dniach podjął się jednak próby pokonaniu kilku kroków bez użycia kul i zakończyła się ona sukcesem.
Ze względu na kontuzję, żużlowiec z Rosji nie będzie w stanie wesprzeć Betard Sparty w najbliższym meczu ligowym z Grupa Azoty Unią Tarnów. Pomimo osłabienia, wrocławianie są faworytami tego spotkania. Następnie w rozgrywkach dojdzie do miesięcznej przerwy, w trakcie której Czugunow będzie mógł w pełni skupić się na rekonwalescencji.
Pierwszy mecz po przerwie wakacyjnej Betard Sparta rozegra na własnym torze 29 lipca. Jej rywalem będzie forBET Włókniarz Częstochowa. Fani we Wrocławiu po cichu liczą, że tego dnia w składzie zobaczymy już Czugunowa.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po wrocławsku
noga to nie paznokieć albo włos :)