Dramatyczny apel prezesa Włókniarza: Nie mamy toru. Młodzież nie ma, gdzie trenować

Dariusz Ostafiński 05 Lipca 2018, 10:57

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: prezes Michał Świącik

- Mamy prawie 40 dzieciaków, których chcemy szkolić w kategorii mini żużla i nie mamy gdzie tego robić ze względu na brak dostępu do toru mini żużlowego - pisze Michał Świącik, dodając, że kłopot dotyczy zawodnika z licencją Kacpra Halkiewicza, ale i też tych, którzy się do niej szykują, choćby Kuby Korkusa. Prezes forBET Włókniarza Częstochowa zwraca uwagą, że zaangażowanie kibiców i sztabu szkoleniowego może pójść na marne, bo jedna, niewymieniona z nazwiska osoba, od dwóch lat blokuje teren, na którym znajduje się mini tor. Od dwóch lat szkolenie odbywa się na zasadzie wyjazdowych sesji. Adepci jeżdżą głównie do Rudnik pod Częstochową, ewentualnie do Rybnika.

• Włókniarzowi usunięto konto bez ostrzeżenia. Dopiero po fakcie dowiedzieli się o co chodzi

Prezes Włókniarza zdradza, iż w związku z patową sytuacją (dojazdowe szkolenie jest uciążliwe) trzeba będzie zbudować minitor wewnątrz tego dużego na SGP Arenie Częstochowa. Nie jest to zgodne z zaleceniami Ekstraligi Żużlowej, ale jeśli nie będzie wyjścia, to zostanie to zrobione. Działacz zwraca się też z pytaniem, czy ktoś nie miałby miejsca, które mógłby wydzierżawić pod budowę minitoru.

Follow @ostafinski