Wybrzeże wygrało sprawę z Batchelorem. Trybunał uznał zasadność kary
Przedstawiciele Zdunek Wybrzeża Gdańsk byli na rozprawie w Trybunale PZMot. Tematem były kary nałożone za szkody wyrządzone po imprezie, którą żużlowcy urządzili sobie po braku awansu. Potwierdzono zasadność tej nałożonej na Troya Batchelora.
- Taki rozgłos nie jest nam potrzebny. Jednak sami zawodnicy, przez głupotę i zupełnie nieświadomie, wyciągnęli temat na światło dzienne. Cóż mogę dodać poza tym, że zostali oczywiście ukarani. Każdy proporcjonalnie do winy. Dwóch inicjatorów bardziej, pozostali mniej - mówił Tadeusz Zdunek po ujawnieniu sprawy.
Dużym echem rozniosła się informacja, że sprawę przeciwko Zdunek Wybrzeżu wygrał Kacper Gomólski. Gdańszczanie się jednak odwołali od wyroku, gdyż nie zostali skutecznie poinformowani o rozprawie. Jak się okazuje, przedstawiciele Trybunału Polskiego Związku Motorowego tym razem skutecznie poinformowali klub, gdyż odbyła się rozprawa w sprawie kary nałożonej na Troya Batchelora.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Grupa Azoty Unia TarnówPo przeanalizowaniu materiału dowodowego, Trybunał PZMot przyznał rację Zdunek Wybrzeżu. Australijczyk nie będzie jednak musiał płacić całej kwoty, gdyż klub nie był z nim rozliczony w stu procentach właśnie ze względu na nałożona karę. Zawodnik musi oddać Zdunek Wybrzeżu różnicę między kwotami, która wynosi kilkanaście tysięcy złotych.
Otwarta jest jeszcze kwestia kary nałożonej przez gdański klub na Kacpra Gomólskiego, którego mimo trwającego postępowania, Zdunek Wybrzeże Gdańsk chciało wypożyczyć z Falubazu Zielona Góra. Żużlowiec zdobył już jednak ponad 8 punktów i ten temat jest nieaktualny. Według naszych informacji, postępowanie zostało wznowione i posiedzenie w tej kwestii ma się odbyć w najbliższych tygodniach.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>