Ktoś planując kalendarz tegorocznej GP musiał być trochę nieuważny. Niewiele bowiem brakowało, aby ubiegłotygodniowa GP Danii zbiegła się z meczem tejże reprezentacji w fazie 1/8 mistrzostw świata w piłce nożnej. Na szczęście organizatorów z BSI duńczycy nie zaprezentowali się aż tak dobrze i z drugiego miejsca w grupie awansowali do kolejnej rundy na mecz rozgrywany w niedzielę, czyli dzień po GP.
Mija tydzień i BSI nie ma już takiego szczęścia jak w przypadku turnieju w Danii. Szwedzka reprezentacja jest rewelacją mistrzostw i dość pewnie awansowała do ćwierćfinałów. W tej rundzie zmierzą się z drużyną Anglii. Ich mecz zaplanowano na najbliższą sobotę o godzinie 16.00. Statystyki pokazują, że w potyczkach tych zespołów często pada remis, co może zwiastować dogrywkę i rzuty karne. Taka sytuacja nie będzie na rękę kibicom żużlowym, którzy o godzinie 19.00 chcieliby obserwować zmagania na torze w Hallstavik.
Sprzedaż biletów na sobotnie GP poszła całkiem nieźle. Do nabycia pozostały tylko wejściówki na trzy sektory. Zdecydowana większość z nich została jednak zakupiona sporo czasu przed mistrzostwami w Rosji. Czy wobec tego szwedzcy fani stawią się w komplecie na turniej żużlowy? Trudno określić, bo forma Fredrika Lindgrena jest równie wysoka co reprezentacji piłkarskiej.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Get Well Toruń