Andreas Lyager wrócił przed sezonem 2018 do forBET Włókniarza Częstochowa i miał świadomość tego, że będzie zawodnikiem rezerwowym. Pewnie jednak nie spodziewał się, iż trener Marek Cieślak będzie sięgał po niego tak rzadko. Jak na razie duński zawodnik pojechał tylko w jednym biegu.
- Oczywiście, że chciałbym jeździć więcej - przyznaje Lyager. - Rola rezerwowego jest bardzo trudna. Nie jedziesz i nagle dostajesz informację, że jedziesz w następnym biegu, a nie wiesz nawet, jak wygląda sytuacja na torze. Mam nadzieję, że już wkrótce będę jeździł więcej w lidze polskiej. Na pewno pozytywnie wpłynęłoby to na moją formę - dodaje.
Duński żużlowiec przyznaje, że przed sezonem zakładał sobie pewne minimum jeśli chodzi o starty indywidualne - Bardzo chciałem zakwalifikować się Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów i to się udało z czego się bardzo cieszę - przyznaje.
Lyager bardzo ambitnie podchodzi do swoich występów w cyklu i sam udział nie jest dla niego oczywiście wystarczający. - Będę usatysfakcjonowany, jeśli zajmę miejsce w czołowej trójce - mówi otwarcie. - Wiem, że to nie będzie łatwe, ale dam z siebie wszystko - podsumowuje.
ZOBACZ WIDEO Ryszard Kowalski: Zwycięzca PGE IMME otrzyma 25 tys. zł
Jaki Szwedzki, panie Michale Czajka choć troche pojęcia jesli o kims piszesz... Czytaj całość