Elitserien: Vetlanda nieznacznie lepsza od Dackarny. Janowski i Zmarzlik najlepsi z Polaków

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

W kolejnym wtorkowym spotkaniu szwedzkiej Elitserien Dackarna Malilla uległa na własnym torze Vetlandzie Speedway 44:46. Gości do zwycięstwa poprowadził Artiom Łaguta. Wśród gospodarzy najlepszy był Maciej Janowski.

Kolejne bardzo wyrównane spotkanie w Elitserien. Dackarna od początku narzuciła swój rytm prowadzenia spotkania i dwa biegi wygrała podwójnie czym zyskała ośmiopunktową przewagę. Dobrą formę prezentowali Greg Hancock oraz Maciej Janowski.

Ze strony gości z Vetlandy niezwykle szybki i niemalże do nie złapania był Rosjanin - Artiom Łaguta. Bartosz Zmarzlik w trzynastym biegu dnia przywiózł swoje pierwsze "zero" w tegorocznych rozgrywkach ligowych w Szwecji. Mimo to goście zdecydowanie zdominowali drugą część spotkania i odrobili starty, a nawet wyszli na prowadzenie, dzięki czemu zdołali wygrać dwoma punktami.

W tym meczu udział wzięło aż pięciu Polaków. Najgorzej wypadł Robert Miśkowiak, który zdobył jeden punkt w trzyosobowej obsadzie biegu. Niewiele lepiej spisał się Paweł Przedpełski, który wywalczył dwa punkty z dwoma bonusami. Przyzwoity poziom prezentował Patryk Dudek- 8+2. Najlepsi byli Bartosz Zmarzlik oraz Maciej Janowski - obaj po 10 punktów. 
Punktacja:

Dackarna Malilla - 44 pkt
9. Greg Hancock - 8 (2,3,w,1,2)
10. Paweł Przedpełski - 2+2 (1*,1*,0,-)
11. Oliver Berntzon - 7+1 (3,2,1*,1,w)
12. Patryk Dudek - 8+2 (2*,0,2,3,1*)
13. Maciej Janowski - 10 (2,2,1,3,2)
14. Hans Andersen - 3 (3,0,0)
15. Joel Kling - 6+1 (2*,2,2,0)

Vetlanda Speedway - 46 pkt
1. Artiom Łaguta - 13 (3,3,1,3,3)
2. Tomas H. Jonasson - 4 (0,1,3,0)
3. Leon Madsen - 9+1 (1,1*,2,2,3)
4. Brady Kurtz - 7+1 (0,3,2,2*,0)
5. Bartosz Zmarzlik - 10 (3,3,3,0,1)
6. Robert Miśkowiak - 1 (0,0,1)
7. Filip Hjelmland - 2 (1,1,0)

Bieg po biegu:
1. (59,50) Łaguta, Hancock, Przedpełski, Jonasson - 3:3 - (3:3)
2. (59,50) Andersen, Kling, Hjelmland, Miśkowiak - 5:1 - (8:4)
3. (58,60) Berntzon, Dudek, Madsen, Kurtz - 5:1 - (13:5)
4. (58,30) Zmarzlik, Janowski, Hjelmland, Andersen - 2:4 - (15:9)
5. (59,10) Kurtz, Kling, Przedpełski, Miśkowiak - 3:3 - (18:12)
6. (58,00) Łaguta, Berntzon, Jonasson, Dudek - 2:4 - (20:16)
7. (58,40) Hancock, Kurtz, Madsen, Przedpełski - 3:3 - (23:19)
8. (59,20) Zmarzlik, Dudek, Berntzon, Hjelmland - 3:3 - (26:22)
9. (58,90) Jonasson, Janowski, Łaguta, Andersen - 2:4 - (28:26)
10. (58,60) Zmarzlik, Kling, Miśkowiak, Hancock (w) - 2:4 - (30:30)
11. (59,70) Dudek, Madsen, Janowski, Jonasson - 4:2 - (34:32)
12. (59,80) Łaguta, Kurtz, Berntzon, Kling - 1:5 - (35:37)
13. (67,30) Janowski, Madsen, Hancock, Zmarzlik - 4:2 - (39:39)
14. (59,70) Madsen, Hancock, Zmarzlik, Berntzon (w) - 2:4 - (41:43)
15. (59,70) Łaguta, Janowski, Dudek, Kurtz - 3:3 - (44:46)

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Komentarze (3)
avatar
Poznaniak z Gorzowa
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zmarzlik chyba miał pod koniec problemy ze sprzętem. Swoją drogą absurdem jest lipcowa przerwa w lidze polskiej, skoro inne ligi wtedy jeżdżą. Choć w tym roku ze względu na pogodę, zapewne i ta Czytaj całość
avatar
sandacz
18.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bieg 13. 67,30sek. ? Magic po drodze do mety na rybach byl? :D