Falubaz - Unia Leszno: Hampel odżył na torze byłego pracodawcy (noty)

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Jarosław Hampel.
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Jarosław Hampel.

Fogo Unia Leszno odniosła przekonujące zwycięstwo nad zielonogórskim Falubazem (52:38). W zespole gości najlepiej spisał się Jarosław Hampel, były zawodnik klubu spod znaku Myszki Miki. Odrodził się przy Wrocławskiej, a ostatnio nie szło mu dobrze.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow 5. Człowiek, którego jazda w piątek w Gorzowie zapierała dech w piersiach. W Zielonej Górze absolutnie nie zawiódł, lecz aż takich fajerwerków jak w piątek z jego strony nie było. Płatne 13 punktów (10+3) to jednakże znakomity rezultat.

Jarosław Hampel 5. W ostatnim czasie zmagał się z kłopotami sprzętowymi. Był cieniem samego siebie, aż w końcu Piotr Baron przesunął go na pozycję uzupełniającego parę. Przy Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze dał przejaw tego, że uporał się ze sprzętowym kryzysem. - Długo na to czekałem - wyznał w pomeczowej wypowiedzi. Najskuteczniejszy zawodnik Byków.

Brady Kurtz 2. Wbrew pozorom młody Australijczyk cały czas dopiero zbiera ligowe szlify. Punktowo nie wygląda to najlepiej, ale były momenty, w których Kurtz mógł się podobać.

Janusz Kołodziej 4+. Uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix nie otrzymał od nas wyższej oceny przez kiepski pierwszy wyścig. Później jednak wyraźnie dokonał korekt w sprzęcie, bo nawet słabszy start nie przeszkadzał mu, aby kończyć wyścigi na czołowych pozycjach.

Piotr Pawlicki 1. Bezbarwny, wolny, słaby, bez pomysłu na uporanie się z rywalami. Ewidentnie to nie był jego dzień.

Bartosz Smektała 4. Najwięcej napocić musiał się chyba w biegu młodzieżowym, kiedy to rywalizował o druga lokatę z Mateuszem Tonderem. Nie zabłysnął tak, jak potrafi to zrobić, ale też nie zawiódł.

Dominik Kubera 4+. Ocena obniżona za dwa ostatnie wyścigi. Pierwsze trzy to był majstersztyk w jego wykonaniu. Robił na torze co chciał i odnosił pewne zwycięstwa. Największy pech spotkał go w jego ostatnim występie, kiedy to wsadził stopę w szprychy tylnego koła Grzegorza Zengoty. Wiemy, że ucierpiał, ale trzymamy kciuku, aby obrażenia nie były rozległe.

ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018

Noty dla zawodników Falubazu Zielona Góra:

Michael Jepsen Jensen 2. Kompletnie nie przypominał zawodnika, którego w ostatnim czasie zielonogórzanie mogli być pewni. Przeciwko Fogo Unii jechał dość chaotycznie, czego efektem są raptem 4 "oczka" i dwa bonusy na jego koncie. Duńczyk, zwłaszcza u siebie, przyzwyczaił już do lepszej postawy.

Jacob Thorssell 4+. Szwed wskoczył do składu i jechał absolutnie bez żadnych kompleksów. Ze skandynawskiej pary, którą współtworzył z Jensenem, to on był zawodnikiem, który "szarpał" i starał się robić pod górkę przeciwnikom.

Piotr Protasiewicz 3. Po kapitanie zielonogórskiego Falubazu zawsze oczekuje się dużo. To jednak nie jest jego sezon i występ przeciwko mistrzom Polski z Leszna tylko to potwierdził. Protasiewicz jak zwykle mocno się starał, ale efektów w postaci punktów i przywiezionych za sobą rywali zbyt wielu nie było.

Grzegorz Zengota 4+. Początek zawodów wyborny. Mocno naładowany, bez żadnego respektu szedł łokieć w łokieć z faworyzowanymi gośćmi. Po dwóch znakomitych biegach spuścił jednak trochę z tonu i skończyło się bez dwucyfrowej zdobyczy (choć otrzyma wypłatę za 10 "oczek", gdyż zdobył 9+1).

Patryk Dudek 2. Od wicemistrza świata zawsze będzie się sporo wymagać. Przeciwko leszczynianom nie zaserwował jednak nic, co w menu powinien mieć tak utytułowany zawodnik. Tym bardziej, że jechał na swoim domowym torze. 6 punktów z bonusem w wykonaniu Dudka przy W69 to zwyczajnie kiepski rezultat.

Mateusz Tonder 3. Rezultat zupełnie nie oddaje postawy na torze. Jak ten chłopak walczył w biegu młodzieżowym... Ręce same składały się do oklasków. Choć nie przełożyło się to na punkty, to jego rywalizacja ze Smetkałą w pamięci obserwatorów zostanie.

Sebastian Niedźwiedź 3. Podobnie jak Tonder, popisał się w jednym biegu. W drugim starcie znakomicie ruszył sprzed taśmy, ale dał się ograć Kuberze. Przed Pawlickim już się jednak skutecznie bronił i przywiózł go za swoimi plecami.

Mads Hansen brak oceny. Nie startował.

Komentarze (8)
avatar
DaHool
30.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odwróć tabele sralubaz zawsze na czele,hahaha 
avatar
PGE Ekstraliga fun
29.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Domin świetna robota no i Janusz majstersztyk 
avatar
Tylko Bally
29.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kubera dwa ostatnie biegi z 4 pola. 
avatar
Snake
29.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jarek dzisiaj szalał. :) 
avatar
makey
29.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jarek z pewnością swój występ ,,zadedykował"pewnemu Panu w różowej koszuli,a zainteresowani z pewnością wiedzą z jakiego powodu...