MIMP: Zabrakło wisienki na torcie (komentarze)
Zwycięstwo Daniela Kaczmarka w finale MIMP można rozpatrywać w kategorii niespodzianki. Jednym z faworytów był ostatecznie trzeci Maksym Drabik, który mógł odczuwać niedosyt, wszak zawody odbyły się na doskonale znanym mu obiekcie w Częstochowie.Bartosz Smektała (II miejsce, Fogo Unia Leszno): Kiedy zdobywa się złoto, potem każde inne miejsce jest porażką. Zawsze trzeba iść do przodu, a nie robić kroki w tył. Oczywiście cieszę się z drugiego miejsca, bo każdy medal to bardzo dobry wynik. Cieszę się, że w trzecim starcie udało mi się dojechać chociaż za jeden punkt. Mój motocykl uległ wtedy awarii. Była to maszyna, na której m.in. startowałem tutaj podczas meczu ligowego i w eliminacjach IMP. To był motocykl na ten tor, ale niestety zdefektował. Musiałem zmienić maszynę. Mam tylko nadzieję, że razem z teamem naprawimy tamten pierwszy motocykl przed sobotnim finałem IMP. Dziękuję mojemu teamowi, pracować w takim upale jest bardzo ciężko. Źle się jeździ, a działać przy tych gorących maszynach to już w ogóle jest tragedia. Mój zespół wykonał świetną robotę, zresztą jak zawsze. Gratulacje dla Daniela i Maksyma za medale.
Maksym Drabik (III miejsce, Betard Sparta Wrocław): Generalnie trudno coś oceniać, gdy się jest wewnątrz tego. Myślę, że od oceniania jazdy i całych zawodów są osoby trzecie. Ale cóż, popełniliśmy kilka błędów, po drodze tor też się zmieniał. Owal był jednak świetnie przygotowany do walki, przez cztery kółka można było jechać i zrobić wszystko na tym torze, więc warunki były idealne. My popełniliśmy po prostu kilka błędów, ale mam nadzieję, że wraz z teamem wyciągniemy odpowiednie wnioski. W sobotę kolejny turniej i pomału te zawody stają się wspomnieniem. Skupiam się już nad tym, co przede mną, czeka mnie sporo jazdy. Nie było najgorzej, choć zabrakło wisienki na torcie. Popełniajmy mniej błędów, a wierzę, że wszystko będzie się dobrze układało.
ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018
-
AZS-CKM_FAN Zgłoś komentarz
jest? Na podium za zajęcie trzeciego miejsca też staliśmy "MY"( znaczy oni , ci co się pogubili albo nie), czy stałem tylko JA (znaczy Maksym). Ja na podium nr 3 widziałem tylko Drabika a ICH nie. Wydaje mi się że to takie rozmywanie odpowiedzialności, jak wygra to"...tak, tor dzisiaj był świetny do ścigania i cieszę się że udało MI się wygrać", jak zawody pójdą kiepsko to "...cały czas czegoś SZUKALIŚMY, niestety nie udało NAM się do końca dopasować do warunków torowych, POGUBILIŚMY się". -
kros Zgłoś komentarz
Jak ktos przegrywa w ostatnim biegu z Niedzwiedziem znaczy ze jest slaby! -
AM99 - StayStrongDarcy Zgłoś komentarz
Gratki Daniel, mega pozytywne zaskoczenie ;))))) Co do Maksia to zdarza się, nikt nie jest nieomylny... i tak gratki za medal. -
Cz-waCKM Zgłoś komentarz
- Gratulacje dla Daniela Kaczmarka i Bartka Smektaly. - Niestety to nie dzień Maksa Drabika , szkoda jednak doskonała znajomość czestochowskiego toru nie pomogła... -
Hessus Zgłoś komentarz
Mega sensacja. Gratulacje dla majstra -
yes Zgłoś komentarz
Na każde miejsce i medal trzeba "zasłużyć". Z przebiegu zawodów Kaczmarkowi należał się tytuł. Człowiek i motocykl zrobili co należało. -
Henryk Zgłoś komentarz
Sebastian Niedźwiedź reprezentujący Falubaz również pojechał jak to się mówi "z zębem" i godnie się zaprezentował na tle faworytów, brawo !. -
Maciek Adamek Zgłoś komentarz
Wiktor Lampart: Gdyby nie ten 5 bieg... -
Henryk Zgłoś komentarz
I bardzo dobrze, Kaczmarek pogodził faworytów, gratki Daniel !!!.