Młody Ukrainiec zaimponował w Rawiczu. Zainteresował się nim jeden z drugoligowców

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Alan Szczotka, Marko Lewiszyn, Szymon Szlauderbach
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Alan Szczotka, Marko Lewiszyn, Szymon Szlauderbach

Marko Lewiszyn zajął drugie miejsce podczas II rundy Pucharu MACEC, która w piątek rozegrana została na torze w Rawiczu. 17-letni Ukrainiec zaprezentował się tak dobrze, że znalazł się w kręgu zainteresowań jednego z drugoligowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć Marko Lewiszyn to zawodnik, który wciąż stawia swoje pierwsze kroki na żużlowych torach, to nie jest postacią anonimową. Przed rokiem triumfował w Pucharze MACEC, w tym natomiast potrafił zwyciężyć m.in. w półfinale Pucharze Europy U19 w Pardubicach.

Podczas rawickiej rundy Pucharu MACEC pokazał się z bardzo dobrej strony. Już na otwarcie zaskoczył świetnym wyjściem ze startu i umiejętnym odpieraniem ataków Szymona Szlauderbacha, który tor w Rawiczu zna doskonale. Ukrainiec turniej skończył na bardzo dobrym, drugim miejscu.

- To były moje pierwsze zawody tutaj w Rawiczu. Podoba mi się tutejszy tor, jest dobry i szybki. W niektórych miejscach pojawiły się małe dziury, ale uważam, że był dobrze przygotowany. - Nie żałuję, że nie udało się wygrać. Drugie miejsce też jest bardzo dobre - powiedział Marko Lewiszyn tuż po odebraniu pucharu za zajęcie drugiej pozycji.

Jego jazda nie umknęła uwadze trenerów. Młody zawodnik otrzymał już propozycję startów w 2. Lidze Żużlowej, a jego debiut miałby nastąpić jeszcze w tym roku. - Nie znam jeszcze szczegółów, dopiero będziemy rozmawiać. Propozycja się jednak pojawiła.

- Występ Marko Lewiszyna w Rawiczu oceniam jako pozytywny. Ostatnio otrzymuje on dużo zaproszeń z różnych klubów. Jest duża szansa, że pojedzie w 2. Lidze Żużlowej już w tym sezonie - powiedział prezes klubu z Równego, Siergiej Gołownia w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Marko Lewiszyn do polskiej ligi mógłby trafić podczas nadchodzącego okienka transferowego. To rozpocznie się 1 września i potrwa do połowy miesiąca. Oznacza to, że Ukrainiec zasili klub, który wystąpi w fazie play-off. Póki co nazwa drużyny owiana jest tajemnicą.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Fogo Unii Leszno

Źródło artykułu: