Dla obu drużyn to było szalenie ważne spotkanie. Stawką były bowiem nie tylko trzy punkty do ligowej tabeli. Wywalczenie pełnej puli przez ROW Rybnik oznaczało, że śląski zespół niemal na pewno uniknie Speed Car Motoru Lublin w półfinale Nice 1.LŻ. Lokomotivowi natomiast do zajęcia korzystnej pozycji przed play-off wystarczyło wyszarpanie bonusu. Misja do łatwych nie należała, bowiem u siebie Łotysze wygrali różnicą jedynie pięciu oczek.
ROW odrobił straty z pierwszego meczu już po trzecim wyścigu, a w kolejnych, z wyjątkiem czwartej gonitwy, tylko powiększał przewagę nad łotewskim rywalem. Rybniczanie byli piekielnie zmotywowani, by osiągnąć korzystny rezultat i zbudować jakże cenną pewność siebie przed play-off. I trzeba przyznać, że plan wykonali w 100 procentach.
Jeszcze lepiej niż na 100 procent jechała para Andrzej Lebiediew - Mateusz Szczepaniak. Łotewsko-polski duet w swoich trzech pierwszych gonitwach (potem, zgodnie z rozpiską biegową, para została rozdzielona), siał postrach wśród rywali, odnosząc trzy podwójne zwycięstwa. Nawet, gdy Lebiediew lub Szczepaniak nieco gorzej wyjeżdżali spod taśmy, na dystansie nie mieli problemów, by wysuwać się na czoło stawki.
ZOBACZ WIDEO PGE IMME i gorące słońce letniego żużla
Dowód? Szarża Polaka w 10. biegu, gdy Szczepaniak wypatrzył niewielką lukę między żużlowcami Lokomotivu na pierwszym łuku i długo się nie zastanawiając wjechał między rywali. Lebiediew z kolei w piątej gonitwie zawodów, po świetnym manewrze na wyjściu z pierwszego łuku, awansował z ostatniej na drugą pozycję.
ROW postawił kropkę nad "i" w 12. wyścigu, po którym Lokomotiv mógł już pakować walizki. Sukces przypieczętował, a jakże, fenomenalny w niedzielę Andrzej Lebiediew. Dodajmy jeszcze, że w pierwszej odsłonie tego biegu spektakularny upadek zanotował Timo Lahti, któremu na drugim łuku drugiego okrążenia wykontrowało motocyl, po czym Fin obrócił się o 360 stopni, lądując na torze.
Koniec końców ROW triumfował 56:34 i przed ostatnim meczem w Pile ma wszytko we własnych rękach. Jeśli wygra na wyjeździe (co przy kłopotach pilan jest wielce prawdopodobne), zajmie trzecią pozycję przed play-off. W przypadku porażki i jednoczesnym triumfie Lokomotivu (który za tydzień podejmie Car Gwarant Start Gniezno), rybniczanie zaczną play-off z czwartego miejsca.
Punktacja:
ROW Rybnik - 56 pkt.
9. Troy Batchelor - 6 (1,3,2,0,-)
10. Daniel Bewley - 7+2 (3,1,1*,2*)
11. Andrzej Lebiediew - 13+1 (3,2*,3,3,2)
12. Mateusz Szczepaniak - 9+2 (2*,3,2*,1,1)
13. Kacper Woryna - 10+1 (0,2,2*,3,3)
14. Robert Chmiel - 3+1 (1,1*,1)
15. Lars Skupień - 8 (3,2,3,0)
Lokomotiv Daugavpils - 34 pkt.
1. Timo Lahti - 6 (2,1,1,w,2)
2. Jewgienij Kostygow - 0 (0,0,0,0)
3. Wadim Tarasienko - 6+1 (1,3,0,1,1*)
4. Kjastas Puodżuks - 5+1 (0,0,3,2*,d)
5. Peter Ljung - 12 (3,2,1,3,3)
6. Oleg Michaiłow - 2 (0,0,2)
7. Artiom Trofimow - 3 (2,1,0)
Bieg po biegu:
1. (65,99) Bewley, Lahti, Batchelor, Kostygow - 4:2 - (4:2)
2. (65,91) Skupień, Trofimow, Chmiel, Michaiłow - 4:2 - (8:4)
3. (66,36) Lebiediew, Szczepaniak, Tarasienko, Puodżuks - 5:1 - (13:5)
4. (65,83) Ljung, Skupień, Trofimow, Woryna - 2:4 - (15:9)
5. (66,75) Szczepaniak, Lebiediew, Lahti, Kostygow - 5:1 - (20:10)
6. (66,46) Tarasienko, Woryna, Chmiel, Puodżuks - 3:3 - (23:13)
7. (66,19) Batchelor, Ljung, Bewley, Michaiłow - 4:2 - (27:15)
8. (66,44) Skupień, Woryna, Lahti, Kostygow - 5:1 - (32:16)
9. (66,10) Puodżuks, Batchelor, Bewley, Tarasienko - 3:3 - (35:19)
10. (65,29) Lebiediew, Szczepaniak, Ljung, Trofimow - 5:1 - (40:20)
11. (66,11) Woryna, Bewley, Tarasienko, Kostygow - 5:1 - (45:21)
12. (65,80) Lebiediew, Michaiłow, Chmiel, Lahti (w/u) - 4:2 - (49:23)
13. (65,69) Ljung, Puodżuks, Szczepaniak, Batchelor - 1:5 - (50:28)
14. (65,63) Woryna, Lahti, Tarasienko, Skupień - 3:3 - (53:31)
15. (65,65) Ljung, Lebiediew, Szczepaniak, Puodżuks (d4) - 3:3 - (56:34)
Zawody rozgrywane były wg I zestawu startowego
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Tomasz Welc
Widzów: ok. 8500
NCD uzyskał Andrzej Lebiediew - 65,29 s. - w biegu nr X
Wynik dwumeczu: 98:81 na korzyść ROW-u Rybnik