W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że Tomas H. Jonasson zaproponował pilskiej Polonii, że pojedzie w dwóch najbliższych meczach (w Łodzi i Gdańsku) za połowę swojego wynagrodzenia. - To bardzo ładny gest z jego strony i nie ukrywamy, że nam to bardzo pomoże - mówił nam Ireneusz Ślebioda, który jest jednym ze sterników klubu.
Także w minionym tygodniu pilanie podjęli decyzję, że w najbliższych spotkaniach nie wystąpi już Rafał Okoniewski, wobec którego Euro Finannce Polonia ma ponad 200 tys. złotych długu. - Rafał sam przyznał, że to raczej najlepsze rozwiązanie. Klub i tak zalega mu z pieniędzmi i nie ma sensu tego długu powiększać - tłumaczył prowadzący drużynę Paweł Szałapski.
Jak się okazuje, Euro Finannce Polonia w niedzielnym meczu z ROW-em Rybnik pojedzie w składzie nie tylko z Jonassonem, ale też z... Okoniewskim, który podobnie jak Szwed zgodził się na występ za mniejsze pieniądze.
- Udało nam się porozumieć z Rafałem Okoniewskim, który podobnie jak Thomas Jonasson zgodził się na obniżenie wynagrodzenia i możemy liczyć na niego w meczu z ROW-em! Bardzo dziękujemy za ten gest Rafała i zrozumienie naszej trudnej sytuacji - przekazali przedstawiciele pilskiego klubu za pośrednictwem Facebooka.
Przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej Euro Finannce Polonia ma punkt przewagi nad Arge Speedway Wandą Kraków.
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław