Zmarzlik wygra GP w Gorzowie? Komarnicki: Bartek zrobi kolejny krok do przodu

 / Władysław Komarnicki
/ Władysław Komarnicki

W najbliższą sobotę w Gorzowie odbędzie się Grand Prix Polski. Jak co roku jednym z faworytów będzie Bartosz Zmarzlik, który wygrał te zawody w sezonie 2014. - Na tym torze rzadko kto z nim wygrywa - przyznał Władysław Komarnicki.

30 sierpnia 2014 roku Władysław Komarnicki był jednym z najszczęśliwszych ludzi na ziemi. W czwartym w historii turnieju Grand Prix w Gorzowie najlepszy okazał się jadący z "dziką kartą" Bartosz Zmarzlik. Od tamtej pory liderowi Cash Broker Stali nie udało się powtórzyć tego sukcesu, choć dwukrotnie był w finale.

Honorowy prezes gorzowskiego klubu po cichu liczy, że w sobotę Zmarzlik potwierdzi, że w ostatnich tygodniach znajduje się w naprawdę wysokiej dyspozycji. - Zawsze tłumaczę Bartkowi, że tylko cierpliwość doprowadzi go do najwyższego celu. Jestem głęboko przekonany, że on posiada w sobie duszę pokory i cierpliwości i że po turnieju w Gorzowie zbliży się do jednego z miejsc medalowych. Głęboko w to wierzę, bo na tym torze rzadko kto z nim wygrywa. Jestem pewien, że w tych zawodach Bartek zrobi kolejny krok do przodu - powiedział Komarnicki.

W Gorzowie nie tylko Zmarzlik wystąpi na domowym torze. W stawce zawodników znajdują się także Martin Vaculik i "dzika karta" - Szymon Woźniak. - Martin Vaculik podbudował się w GP w Malilli. To nie był przypadek, że był w finale. Po kontuzji miał kilka nieudanych turniejów i zajmował dalekie miejsca. On będzie rósł w siłę - stwierdził nasz rozmówca, który wierzy także w dobry start Woźniaka: - Uważam, że Szymon pokrzyżuje plany wielu zawodnikom. Jestem przekonany, że poważnie namiesza. Jest to zawodnik, który ma w sobie ogromne pokłady ambicji.

Cykl wchodzi powoli w decydującą fazę. Do końca zostały cztery imprezy. W najbliższą sobotę zapowiadają się więc spore emocje, zapewne przy komplecie publiczności. - Grand Prix Polski w Gorzowie będzie bardzo ciekawe. Proszę spojrzeć, odbudował się Nicki Pedersen, który tak bardzo cieszył się ze zwycięstwa w Szwecji, a i w Gorzowie też będzie chciał się pokazać z dobrej strony. Jest także Matej Zagar. Uważam, że te zawody będą jednymi z ciekawszych w sezonie. Gorzów kocha GP, Ziemia Lubuska kocha GP. Co roku mamy pełen stadion - zakończył Władysław Komarnicki.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po toruńsku

Komentarze (46)
avatar
kokersi
23.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bedzie powtórka-? Bartuś wygra rundę zasadniczą, znowu wybierze 1 pole, zamkną go po starcie i u Bartusia włączy się zapadka "turlam się po torze". Wykluczenie i znowu "sędzia "oszukał" Bartusi Czytaj całość
avatar
Wiesław Dubiel
22.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niektórzy komentatorzy przesadzają.Komarnicki wcale nie typuje Bartka na zwycięzcę.Cytuję *Bartek zrobi kolejny krok do przodu i zbliży się do jednego z miejsc medalowych*.Nie ulega wątpliwości Czytaj całość
Emmanuel Oyayebie
22.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartek, dla mnie (i dla Ciebie tez oczywiscie) najlepiej bedzie, jak pykniesz w zasadniczej 14, 3 w polfinale i 2 w finale. Bron boze nie wygrywaj, te 19 punktow wystarczy. Jak wygrasz to znowu Czytaj całość
avatar
zsmarti
22.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powodzenia Orły oby pudło biało czerwone;) 
avatar
gryf
22.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Bartuś, trzymaj gaz i nie czytaj syfów! Limit pecha w tym sezonie już wyczerpałeś z nawiązką tak jak Janowski wyczerpał limit szczęścia i przychylności 'pseudoarbitrów'.