Junior Betardu Sparty przyzwyczaił kibiców do dwucyfrowych zdobyczy punktowych w tym sezonie. W dwóch ostatnich meczach radził sobie jednak gorzej i zespół z Wrocławia nie wygrał z Cash Broker Stalą Gorzów (44:46) i Get Well Toruń (45:45). Eksperci nie mają wątpliwości, że Sparta potrzebuje swojego podstawowego juniora w optymalnej formie.
- Ten zespół jest tak zbilansowany, że bez jego dobrej jazdy ciężko będzie osiągnąć sukces. Myślę, że mistrz świata juniorów nie zawiedzie. Jego punkty będą niezwykle ważne. Pamiętajmy, że Maksym jedzie z pozycji juniora. To pozycja, która daje menedżerowi ogromne pole manewru. Drabik może być wykorzystywany do rezerw zwykłych, a nawet taktycznych - podkreśla Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+.
Nasz rozmówca tłumaczy, że Drabik musi wejść na swój poziom 12-13 punktów, by Sparta realnie mogła liczyć się w walce o medale. - Zwróćmy uwagę na dołek Woffindena. Nie wiadomo, co tam się u niego dzieje. Dziury po seniorach musi łatać Drabik - wyjaśnia były menedżer Polonii Bydgoszcz.
Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że już sam awans do półfinału jest sukcesem i żaden rezultat na tym etapie rozgrywek nie będzie porażką. Dankiewicz apeluje, by nie zrzucać całej odpowiedzialności za wynik Sparty. - Drabik jest kluczowy w strategii zespołu, ale tak naprawdę wszystko może się zdarzyć. To jest play-off. Punkty każdego zawodnika są istotne. W przypadku juniora Sparty mam jednak przekonanie, że będą dwa razy ważniejsze - kończy ekspert.
ZOBACZ WIDEO Jeździł jak legenda. Teraz został legendą. Wzruszające pożegnanie Tomasza Jędrzejaka
Kolejna gó***burza niewarta uwagi.