Broc Nicol: Miałem oferty z Polski, ale jestem zainteresowany jazdą w tej lidze w przyszłym sezonie (wywiad)

Newspix / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Brady Kurtz i Broc Nicol
Newspix / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Brady Kurtz i Broc Nicol

Broc Nicol w tym sezonie sporo jeździ w lidze angielskiej. Młody Amerykanin przyznaje, że w przyszłym sezonie chciałby się również pokazać w innych europejskich ligach

Michał Czajka, WP SportoweFakty: W tym sezonie zaczął pan przygodę z brytyjskim speedwayem. Jak wrażenia?

Broc Nicol, amerykański żużlowiec, zawodnik Sheffield Tigers: Strasznie mi się podoba żużel na Wyspach. Czas, który tu spędzam jest wspaniały i naprawdę dużo się uczę. Każdy tor, na którym jeżdżę pozwala mi wzbogacać moje doświadczenie, a to jest bezcenne. Bardzo się cieszę, że trafiłem do Sheffield, bo to wspaniały klub i dobrze się tu czuję. Dzięki ludziom, których tu spotkałem wszystko jest łatwiejsze - mogę się skupić tylko na ściganiu. Przy okazji chciałbym bardzo podziękować Martinowi Hagonowi i jego rodzinie za wsparcie, które od nich otrzymuję od samego początku pobytu w lidze brytyjskiej. Teraz nawet z nimi mieszkam i na pewno nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem gdyby nie oni.

Co sądzi pan o poziomie tej ligi?

Moim zdaniem, poziom jest dobry i cieszę się, że zdecydowałem się zacząć przygodę z europejskim żużlem właśnie od Championship. O punkty nie jest łatwo i muszę być skoncentrowany naprawdę w każdym biegu.

Z wyników jest pan zadowolony?

Tak, do tej pory jestem bardzo usatysfakcjonowany swoimi wynikami. Podchodzę do wszystkiego na spokojnie - to jest mój pierwszy sezon w tej lidze i w dodatku nie jeździłem od samego początku. Trzeba być realistą i zakładać sobie takie cele, które można osiągnąć. Oczywiście jestem również mocno umotywowany, by cały czas się uczyć i poprawiać swoje wyniki.

Czuje się pan gotowy na starty również w innych europejskich ligach?

Tu gdzie jestem czuję się dobrze, ale wiem, że potrzebuję jeszcze więcej startować, by się rozwijać, więc tak - jak najbardziej chciałbym również jeździć w innych europejskich ligach. Z pewnością bliżej będę rozpracowywał ten temat w przyszłym roku, gdy już będę trochę bardziej zadomowiony w lidze angielskiej i może będzie mi też łatwiej wszystko zgrać organizacyjnie, bo w tej chwili mogłoby być pod tym względem ciężko.

Miał pan już jakieś oferty z Polski czy Szwecji?

Tak, przyznam się, że pojawiły się pierwsze oferty z ligi polskiej, ale, jak już wspomniałem, chcę do tego tematu wrócić w przyszłym roku. Bardzo chcę spróbować jazdy w Polsce.

Jak obecnie ma się żużel w Stanach?

Przyznam szczerze, że ostatnie lata były łaskawe dla żużla w Stanach i teraz wygląda to wszystko dużo lepiej. Coraz więcej młodych chłopców chce wchodzić do tego sportu. W ostatnim czasie pojawiło się też trochę nowych twarzy w amerykańskim żużlu i to też jest pozytywne. Mam tu na myśli takich zawodników jak chociażby ja, Max Ruml czy Luke Becker. Wydaje mi się, że wkrótce w Europie też pojawią się inni jak np.: Dilon Ruml, Sebastian Palamese albo Colton Hicks.

Jakie ma pan cele na resztę sezonu?

Chcę wyciągnąć z tego sezonu tak dużo, jak tylko mogę. Mam tu na myśli doświadczenie. Tak długo jak tylko będę mógł uczyć się czegoś nowego i doskonalić moją jazdę w każdym biegu, to będę szczęśliwy.

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po grudziądzku

Źródło artykułu: