Lokomotiv - Start: To my dodaliśmy intrygę temu meczowi (komentarze)
Lokomotiv Daugavpils w piątek pokonał na swoim torze Car Gwarant Start Gniezno 50:39 i zapewnił sobie udział w play-offach Nice 1. Ligi Żużlowej. Trener gospodarzy po meczu przyznał, że przybyło mu siwych włosów.
Timo Lahti (Lokomotiv Daugavpils): Zabrakło mi punktu do kompletu punktów, więc jakie mogą być moje wrażenia? Zaliczyłem dobry mecz, drużyna wygrała i jedziemy dalej. Czego chcieć więcej? Czy myślę o przyszłości? Już niejednokrotnie mówiłem, że w Daugavpils wszystko mnie satysfakcjonuje. Piękny stadion, wspaniali kibice, rozumiem ten tor, a najważniejsze jest to, że tutaj nie oszukują. Co zarobiłeś, to otrzymasz. Były problemy z terminami wypłat, ale nie było problemów z uczciwym słowem działaczy klubu. Chcę zostać w Lokomotivie, ale widzę, że chętnych do podpisania kontraktu tutaj może być więcej.
Jurica Pavlic (Car Gwarant Start Gniezno): Generalnie mogę być zadowolony. Ciekawe zawody, tor ciut twardszy, niż poprzednio. Pamiętam te poprzednie zawody, kiedy stałem tutaj na podium eliminacji do Grand Prix. Mogę powiedzieć, że ten tor mi pasuje. Tylko jednego biegu potrzebowałem do przypomnienia sobie, jak się tutaj jeździ. Jestem zadowolony z punktu bonusowego, bo prawdę mówiąc - coś więcej było nierealne. Jestem zadowolony z jazdy w Starcie. Początek sezonu miałem słaby, ale wierzono we mnie, mój team wykonał dobrą pracę i wszystko poszło we właściwym kierunku
Rafael Wojciechowski (menedżer Car Gwarant Startu Gniezno): Nic nowego nie mogę dodać po słowach trenera miejscowej drużyny. Piękne, ciekawe zawody, a wynik ustalił się w trakcie uczciwej, sportowej walki.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po toruńskuKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>