Nowe informacje ws. Daniela Bewleya. Sześć miesięcy przerwy Brytyjczyka

Daniel Bewley wskutek upadku w sobotnim meczu Championship doznał złamania nogi oraz barku. Medycy szacują, że młody Brytyjczyk będzie potrzebować co najmniej sześciu miesięcy, by wrócić do pełni zdrowia.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Daniel Bewley WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Daniel Bewley
W niedzielę Daniel Bewley miał reprezentować barwy ROW-u Rybnik w wyjazdowym spotkaniu Nice 1.LŻ w Pile. Jednak w sobotni wieczór 19-latek zanotował fatalnie wyglądający upadek podczas meczu brytyjskiej Championship. Wspominaliśmy o tym wcześniej.

Pierwsze informacje z Wysp Brytyjskich mówiły o skomplikowanym złamaniu nogi Bewleya. Potwierdził to w rozmowie z telewizją "Polsat Sport" menedżer Jarosław Dymek.

- Bardzo żałujemy Daniela. Trzymamy kciuki za jego powrót do zdrowia. Złamana noga, złamany bark. Jednak to twardy chłopak i wierzymy, że wyjdzie z tego i poradzi sobie z tą kontuzją - powiedział Dymek.

Bewley ma dwie złamane kości w nodze oraz dwie kości w barku. W nocy przeszedł pierwszą z operacji w szpitalu w Carlisle. Jeszcze w niedzielę 19-latek po raz kolejny ma trafić na stół operacyjny. - Daniel pozostaje w dobrym humorze. Przyjął do siebie, że jego sezon dobiegł końca, ale już rozmawia o kolejnym - informuje Workington Comets.

Zdaniem medyków z Wielkiej Brytanii, Bewley będzie potrzebować co najmniej sześciu miesięcy, aby wrócić do pełni sił. Klub z Workington oraz rodzina Brytyjczyka dziękują wszystkim kibicom za troskę oraz zainteresowanie stanem jego zdrowia. Proszą równocześnie, by nie kontaktować się ze szpitalem w Carlisle i nie pytać o nowe informacje ws. żużlowca.

- Rozmawialiśmy z rodziną Daniela, która obiecała nam, że będzie nas regularnie informować o jego stanie zdrowia. Poprosiła też, by nie próbować się kontaktować z Danielem telefonicznie lub bezpośrednio. To jednak pokazuje jak ogromną popularnością się cieszy w tym środowisku - dodał klub z Workington.

Kontuzja Bewleya oznacza, że nie wspomoże on rybnickich Rekinów w fazie play-off Nice 1. LŻ. Dymek jest jednak przekonany, że absencja ta nie wpłynie negatywnie na formę jego drużyny. Rywala ROW-u poznamy po niedzielnym spotkaniu w Pile. Jeśli drużyna z Górnego Śląska wygra je za trzy punkty, to zmierzy się w półfinale ligi z Car Gwarantem Startem Gniezno.

Budmax-Stal Polonia Piła
Innpro ROW Rybnik
40:49 Bieg .

Relacja Live

ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po grudziądzku


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy kontuzja Daniela Bewleya to spore osłabienie ROW-u?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×