W Rawiczu liczą na finał, choć nie będą w najmocniejszym składzie

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Bartosz Smektała na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Bartosz Smektała na prowadzeniu

W czwartek wyjaśni się, kto będzie rywalem Stainer Unii Kolejarza w półfinale 2. Ligi Żużlowej. - Zarówno ostrowianie, jak i rzeszowianie są równie wymagający - mówi nam prezes klubu, Andrzej Kuźbicki.

Rawiczanie pojadą w czwartek zaległy mecz z KSM-em Krosno i na dobrą sprawę mogą wybrać sobie rywala na play-offy. Jeśli Stainer Unia Kolejarz zremisuje lub wygra - jej rywalem będzie MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.. W przypadku porażki rawickie rezerwy Fogo Unii Leszno zmierzą się ze Stalą Rzeszów.

- Bez względu na to, na kogo trafimy, czeka nas trudna rywalizacja. Zarówno w Ostrowie, jak i Rzeszowie mają przecież bardzo mocne zespoły. Zamiast kalkulować, z kim byłoby nam łatwiej, skupiamy się na meczu w Krośnie. Jedziemy tam, jak zawsze, o jak najlepszy wynik - deklaruje Andrzej Kuźbicki.

Zarówno półfinał, jak i ewentualny finał na własnym torze, Unia Kolejarz odjedzie u siebie. Wiadomo, że w tej pierwszej rywalizacji rawiczan nie wspomogą zawodnicy z Leszna. Zarówno Bartosz Smektała, jak i Dominik Kubera  mają tego dnia finał DMEJ w Daugavpils. Możliwe jednak, że pojadą w finale, o ile Unia Kolejarz do niego awansuje.

Finał u siebie, jeżeli do takiego dojdzie, odjedziemy także w sobotę. Od decyzji Fogo Unii będzie zależeć to czy któryś z jej zawodników do nas wówczas dołączy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że leszczynianie skupiają się na play-offach Ekstraligi i to jest w tym momencie priorytetem - zaznacza prezes Kuźbicki.

ZOBACZ WIDEO Na Stadionie Śląskim powstaje tor żużlowy

Źródło artykułu: