Zmarzlik ze sporą przewagą nad Madsenem. Pierwszy tak słaby występ Milika (ranking)

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik potwierdza, że w PGE Ekstralidze jest nieustannie numerem jeden i nie zwalnia tempa nawet wtedy, gdy zawodzą jego koledzy. Nie zatrzymuje się Leon Madsen, który w piątek został bohaterem Częstochowy.

LIDER. Cash Broker Stal Gorzów zawiodła w niedzielę w Toruniu, tracąc, wydawało się niemal pewny bonus (u siebie wygrała 54:35, w rewanżu przegrała 35:55), ale Bartosz Zmarzlik o słabszej chwili nie chciał słyszeć. Mógł czuć się wyczerpany po sobotniej Grand Prix Polski w Gorzowie, ale w ogóle nie było po nim tego widać. Sześć startów, 16 punktów, nota pięć. Najlepszy i najwyżej notowany zawodnik ligi.

MAKSYMALNI. Ostatnia kolejka rundy zasadniczej przyniosła dwie szóstki. Pierwsza oczywiście dla Patryka Dudka, który uratował Zieloną Górę od morza łez i spadku z PGE Ekstraligi. Przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów zdobył 14 punktów z bonusem, czyli inaczej mówiąc płatny komplet. Druga maksymalna nota powędrowała w ręce Bartosza Smektały, który doznał jednej przegranej, ale w pozostałych startach wręcz bawił się z rywalami, bądź co bądź, aktualnego wicemistrza Polski.

ZAWÓD. Sypnęło jedynkami w 14. rundzie. Po raz pierwszy w tym sezonie otrzymał ją Vaclav Milik, który kompletnie zawiódł w Lesznie, podobnie zresztą jak jego kolega z zespołu, Max Fricke. W Toruniu nie poradzili sobie Szymon Woźniak i Rafał Karczmarz, a już po raz szósty w tym sezonie ocena jeden została wystawiona Tobiaszowi Musielakowi. Z drugiej strony w Częstochowie do mizernej postawy tego zawodnika zdążono już się przyzwyczaić.

NAJWIĘKSZY AWANS. Zanotował go Smektała, którego średnia powędrowała w górę z 3,62 na 3,79. Do prowadzącego w kategorii juniorów Maksyma Drabika (4,14) wciąż daleko, ale leszczyński zawodnik dzięki świetnej jeździe przeciwko Betard Sparcie Wrocław przeskoczył kontuzjowanego ostatnio Dominika Kuberę (3,62).

NAJWIĘKSZY SPADEK. Nie dość, że Stal straciła w Toruniu bonus, to jeszcze zmartwiła się postawą Woźniaka (z 3,92 na 3,69) i Karczmarza (z 3,38 na 3,21). Obaj w sumie sześć razy pojawili się na torze i w żadnym z biegów nie dojechali do mety na punktowanej pozycji. Obydwaj dotąd rzadko zawodzili, więc można pocieszać się, że była to dla nich tylko jedna wpadka i sygnał ostrzegawczy przed play-offami.

WARTY UWAGI. Coraz częściej o losach forBET Włókniarza Częstochowa zaczyna decydować Michał Gruchalski. Widać, że służy mu bycie liderem formacji juniorskiej Lwów, bo w jego jeździe i wynikach widać stały progres.

NAJLEPSI W LIDZE

MiejsceZawodnikKlubMeczeŚrednia not
1 Bartosz Zmarzlik Gorzów 14 5,07
2 Leon Madsen Częstochowa 14 4,71
3 Artiom Łaguta Grudziądz 14 4,64
4 Fredrik Lindgren Częstochowa 13 4,62
5-6 Krzysztof Kasprzak Gorzów 14 4,57
5-6 Nicki Pedersen Tarnów 14 4,57

OBCOKRAJOWCY

MiejsceZawodnikKlubMeczeŚrednia not
1 Leon Madsen Częstochowa 14 4,71
2 Artiom Łaguta Grudziądz 14 4,64
3 Fredrik Lindgren Częstochowa 13 4,62
4 Nicki Pedersen Tarnów 14 4,57
5 Tai Woffinden Wrocław 14 4,36

SENIORZY

MiejsceZawodnikKlubMeczeŚrednia not
1 Bartosz Zmarzlik Gorzów 14 5,07
2 Krzysztof Kasprzak Gorzów 14 4,57
3 Maciej Janowski Wrocław 14 4,43
4 Patryk Dudek Zielona Góra 14 4,29
5 Janusz Kołodziej Leszno 13 4,00

JUNIORZY

MiejsceZawodnikKlubMeczeŚrednia not
1 Maksym Drabik Wrocław 14 4,14
2 Bartosz Smektała Leszno 14 3,79
3 Dominik Kubera Leszno 12 3,67
4 Daniel Kaczmarek Toruń 13 3,46
5 Rafał Karczmarz Gorzów 9 3,11

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

UWAGA: uwzględnia się zawodników, którzy są klasyfikowani w tabeli średniej biegowej

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Komentarze (2)
avatar
Poznaniak z Gorzowa
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko w temacie - trzeci sezon z rzędu najlepszy zawodnik w lidze. Nie chce mi się teraz sprawdzać w statystykach, ale chyba od czasów Golloba nikt czegoś podobnego nie dokonał. 
avatar
ZXV
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Król Ekstraligi jest tylko jeden!!!!