Kapitan Motoru wróci na fazę play-off? "Daniel jest bardzo zdeterminowany"

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski w barwach Speed Car Motoru Lublin w 2018 roku
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski w barwach Speed Car Motoru Lublin w 2018 roku

W piątek Speed Car Motor Lublin wygrał na Łotwie z Lokomotivem Daugavpils 43:47 i już jedną nogą jest w finale Nice 1. Ligi Żużlowej. Na najważniejsze spotkania sezonu być może wróci kapitan zespołu - Daniel Jeleniewski.

Podczas transmisji telewizyjnej przed piątkowym spotkaniem z Lokomotivem Daugavpils trener Speed Car Motoru Lublin został zapytany o stan zdrowia kapitana zespołu - Daniela Jeleniewskiego.

- Daniel jest bardzo zdeterminowany. Głośno mówi o tym, że chce wrócić. Natomiast będzie to zależeć od tego jak będzie goić się jego noga. Na to nie mamy wpływu, jednak godna pochwały jest determinacja Daniela. On nie zwalnia, codziennie jest na rehabilitacji i ćwiczy. Robi wszystko, aby wrócić - powiedział Dariusz Śledź w rozmowie z Anitą Mazur z Eleven Sports.

Przypomnijmy, że Daniel Jeleniewski doznał złamania dwóch kości w prawej nodze - piszczelowej i strzałkowej, podczas treningu na motocrossie. Kapitan lubelskiego zespołu przeszedł operację i po krótkim czasie rozpoczął rehabilitację. Rokowania były optymistyczne, a sam zawodnik nie ukrywał, że chce pomóc swojej drużynie w walce o awans do PGE Ekstraligi.

W meczu z Lokomotivem z bardzo złej strony zaprezentował się Sam Masters. Australijczyk zdobył tylko jeden punkt, co nie napawa optymizmem przed zbliżającym się rewanżowym spotkaniem półfinałowym oraz ewentualnym dwumeczem finałowym. Jeleniewski mógłby być alternatywą dla trenera Śledzia, ponieważ przed kontuzją prezentował wysoki poziom sportowy, szczególnie na domowym torze.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena

Komentarze (28)
avatar
simon68
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przypominam , ze o sklad byla walka miedzy Samem a Pawelkiem . Daniel gdyby nie kontuzja mial by raczej pewne miejsce w skladzie , a po sparingu z ZG mozna bylo miec nadzieje , ze wskoczyl na s Czytaj całość
avatar
Nightmare
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wróci zeby znów dostać wciry od Panów z Gniezna a może chce do papy? kto to wie w końcu na Ukrainie mają dziwne zwyczaje 
avatar
MOTOR
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najgorzej będzie jak wróci za szybko przywiezie załóżmy dwie trójki a potem zacznie boleć noga i do końca zawodów albo zero albo zmiany za kapitana. Lepiej niech się kuruje na finał narazie Sam Czytaj całość
avatar
kokersi
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w sumie to nie wiadomo czy lepiej trenować na motocrosie czy na rehabilitacji chyba to drugie bo ponoć większa determinacja 
avatar
kibic84
1.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz