Co dalej z Orłem Łódź? Lider nie wyklucza, że zostanie. Łodzianie we wrześniu poszukają talentów

Orzeł Łódź zakończył sezon 2018 na piątym miejscu. O zadowoleniu nie ma mowy, bo drużyna Janusza Ślączki miała liczyć się w walce o awans do PGE Ekstraligi. Nikt w łódzkim klubie nie zamierza się jednak załamywać, bo kluczowy cel został spełniony.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Zawodnicy Orła Jakub Miśkowiak, Norbert Kościuch WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Zawodnicy Orła. Jakub Miśkowiak, Norbert Kościuch
- Najważniejsze, że mamy piękny i nowoczesny stadion, który otwiera przed nami szansę na występy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie dla nas lepszy, a przede wszystkim mniej szalony. Uważam, że dopiero w sezonie 2019 poczujemy atut własnego toru. W ostatnich spotkaniach tego brakowało. U niektórych zawodników było widać strach i przerażenie - mówi w rozmowie z klubową telewizją Joanna Skrzydlewska. Dla honorowej prezes Orła sezon 2018 wcale nie był kompletną porażką. Cel sportowy nie został zrealizowany, ale jej zdaniem i tak są powody do zadowolenia.

- Wielkim plusem jest zaangażowanie naszych kibiców, którzy bardzo aktywnie wspierali drużynę. Nie przeszkadzało im nawet to, że niektóre spotkania odbywały się w dni robocze. Cały czas bardzo licznie pojawiali się na naszym stadionie - dodaje Skrzydlewska.

Trudno zresztą nie przyznać jej racji, bo spotkanie ze Speed Car Motorem Lublin, który kończyło rundę zasadniczą w Nice 1.LŻ obejrzało około 4000 widzów. Dodajmy, że mecz odbywał się w czwartek. W Łodzi liczą, że jeszcze lepiej będzie przy okazji turnieju, który klub zamierza zorganizować 16 września. Niewykluczone, że po jego zakończeniu ruszy budowa składu na sezon 2019.

- To powinny być zawody, w których wystartują również zawodnicy z cyklu Grand Prix. Żużlowcy Orła będą mieć dzięki temu szansę zmierzenia się z najlepszymi. Może okazać się, że podczas tej imprezy znajdziemy jakiś talent, którym będziemy zainteresowani w kontekście sezonu 2019 - podkreśla prezes honorowa.

W składzie Orła na pewno potrzebne są zmiany. Drużyna zawiodła, ale klub wcale nie musi decydować się jednak na rewolucję. Niektórzy zawodnicy stanęli w tym roku na wysokości zadania. Jednym z nich jest Norbert Kościuch, który przez cały sezon prezentował wysoką i równą formę. Jaka będzie jego przyszłość? - W Łodzi czułem się dobrze. Klub, w którym startowałem, zawsze ma pierwszeństwo w rozmowach. Tak samo będzie w przypadku Orła. Najpierw muszę się w ogóle dowiedzieć, czy mnie tu chcą. Później wszystko będzie zależeć już od obu stron - tłumaczy zawodnik w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

Więcej o najbliższych planach klubu i wrześniowym turnieju powinniśmy dowiedzieć się w czwartek. To właśnie wtedy Orzeł zamierza zorganizować konferencję prasową.


ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: Widziałem w piątce Sajfutdinowa, zamiast Woffindena


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy kolejny sezon będzie dla Orła bardziej udany?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×