Nie będzie ścigania w ramach typowego turnieju indywidualnego. Zawody rozpoczną się od dwudziestobiegowego czwórmeczu. Wiele wskazuje na to, że w gronie drużyn znajdzie się między innymi Car Gwarant Start Gniezno. Nieoficjalnie mówi się, że będą też takie zespoły jak Królowie, Reszta Świata czy Szwedzi. Na potwierdzenie tych spekulacji musimy jednak jeszcze poczekać. Nowa formuła jest już jednak przesądzona.
- Zabrakło nam w tym roku jednej ważnej imprezy - Drużynowego Pucharu Świata. Dlatego też narodził się w mojej głowie taki pomysł, że, skoro chcemy mieć tutaj zawodników światowego formatu, to wystartują cztery drużyny. W składzie każdego zespołu będzie czterech zawodników plus rezerwowy. Rycerskie drużyny będą rywalizowały o tytuł najlepszej. Pierwsze trzy staną na podium - mówi Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu.
Zmagania drużynowe to nie wszystko, co przewidzieli organizatorzy - bo przecież jakoś trzeba wyłonić nowego króla speedwaya. Po części zespołowej nastąpi miniturniej indywidualny, w którym wezmą udział najlepsi z najlepszych.
- W każdym biegu będziemy mieli po jednym zawodniku z danej drużyny. Będą oni zdobywać punkty zarówno indywidualnie, jak i dla swojego zespołu. Po rozegraniu dwudziestu wyścigów i wyłonieniu najlepszej drużyny, nastąpi rywalizacja indywidualna o koronę. Weźmie w niej udział ośmiu najlepszych zawodników pod względem zdobyczy punktowych. Będą rywalizować w dwóch półfinałach i finale. To będzie taki miniturniej o koronę Bolesława Chrobrego - podsumowuje Wojciechowski.
Na razie nie wiadomo, jacy zawodnicy staną do walki o insygnia królewskie. Potwierdzono jedynie udział Adriana Gały. Organizatorzy są na zaawansowanym etapie rozmów. Potwierdzają, że chcą skompletować wyśmienitą obsadę, na czele z czołówką światowego speedwaya i byłymi królami.
Przypomnijmy, że Aforti X Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski zaplanowano na 28 września (piątek), godz. 19:00.
ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Jamróg największą niespodzianką sezonu. Powinien zostać w PGE Ekstralidze
Będzie dobrze.
Królowie mogliby mieć silny skład np: Sajfutdinow, Hancock, Pedersen i Dudek