Jeśli chodzi o zagranicznych żużlowców, najczęściej w rawickich barwach oglądano w tym sezonie Jaimona Lidseya. W dziesięciu meczach uzyskał średnią biegopunktową 2,000. Po pięć razy w zespole tym jechali Richie Worrall i Ricky Wells. Siedmiokrotnie oglądano tam Facundo Albina. Po jednym występie na koncie mieli z kolei Steve Worrall i Brady Kurtz.
W nowym sezonie, o ile fuzja rawiczan z Fogo Unią będzie kontynuowana, nie wszyscy zagraniczni wrócą do Rawicza. Wiadomo, że działacze myślą przede wszystkim o polskim składzie. - Na ten moment nie mamy większych planów wobec nowych zagranicznych zawodników. Chcemy kłaść nacisk na to, byśmy mieli możliwie najbardziej polski skład. Niewykluczone, że w kadrze będzie jeden czy dwóch zagranicznych zawodników, ale to będziemy dopiero ustalać, gdy dowiemy się czy współpraca z Fogo Unią zostanie podtrzymana - przyznał prezes Andrzej Kuźbicki.
Raczej na pewno w zespole pozostanie Damian Baliński, który podpisał przed rokiem dwuletnią umowę z leszczynianami. Przez cały sezon występował w 2. Lidze Żużlowej. - Z Damianem mamy bardzo dobry kontakt i z jego obecności cieszy się cała drużyna. To świetny kapitan i liczymy, że nie ulegnie to zmianie w przyszłym sezonie - dodał prezes.
ZOBACZ WIDEO Start wyścigu żużlowego. Leszek Demski wyjaśnia, kiedy bieg powinien być przerwany
2. Pawlak
3. Trofimow
4. Linsey
5. Kaczmarek
6. Plusa
7.Szabeldruch