Tai Woffinden nie zgadza się z wykluczeniem. "Całkowita niesprawiedliwość"
Tai Woffinden w 16. wyścigu Grand Prix Słowenii w Krsko został wykluczony przez sędziego za przekroczenie czasu dwóch minut. Brytyjczyk nie zgadza się z tą decyzją arbitra. - Całkowita niesprawiedliwość - ocenia.
- Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale moim zdaniem decyzja o wykluczeniu mnie była całkowitą niesprawiedliwością - komentuje Tai Woffinden w rozmowie ze speedwaygb.co.uk. - Zdjęcia i powtórki telewizyjne mówią same za siebie, że w kilku innych wyścigach żużlowcy także nie byli gotowi do startu po upłynięciu dwóch minut, a nie zostali potraktowani tak samo jak ja - dodaje Brytyjczyk.
Po wykluczeniu Woffinden stracił możliwość walki o półfinał Grand Prix Słowenii w Krsko, kończąc zawody z dorobkiem jedynie pięciu punktów. - Rozważałem złożenie apelacji do jury FIM, ale doradzono mi, że nawet jeśli jury przyzna mi rację, decyzja już nie zostanie zmieniona - zdradza brytyjski żużlowiec.
Woffinden nie zamierza przeżywać kontrowersyjnego wykluczenia z Krsko. Chce skupić się na kolejnych dwóch turniejach, przed którymi jest liderem przejściowej klasyfikacji Grand Prix. Brytyjczyk ma na swoim koncie 108 punktów. Drugi w rankingu Bartosz Zmarzlik w dotychczasowych rundach uzbierał osiem "oczek" mniej.
- Wolę skoncentrować się na szerszej perspektywie, bo nadal jestem liderem w Grand Prix. Wykluczenie było duże rozczarowanie, ale teraz muszę być gotowy na najbliższą rundę w Teterow - zaznacza Woffinden.
ZOBACZ WIDEO Cztery okrążenia: Rafael WojciechowskiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>