Zielonogórzanie w czwartek pochwalili się przedłużeniem współpracy z dwoma filarami: Patrykiem Dudkiem i Piotrem Protasiewiczem. Adam Goliński nie wyobrażał sobie nawet innego scenariusza. Co ważne, obaj żużlowcy będą występowali w Falubazie Zielona Góra nawet po ewentualnym spadku do Nice 1.LŻ, choć póki co klub z Zielonej Góry nie dopuszcza do siebie myśli o pożegnaniu z PGE Ekstraligą.
- To jeszcze nie ten moment, by myśleć, co będziemy robić w przypadku braku PGE Ekstraligi w Zielonej Górze. Poczekajmy z tym jeszcze trochę, aczkolwiek nie jest tak, że nie mamy tego w głowach. Z całą pewnością trzon drużyny pozostanie w takim samym kształcie, aby nawet w przypadku spadku, szybko się pozbierać i wrócić do elity - mówi Goliński.
Oprócz Protasiewicza i Dudka, prezes Falubazu negocjuje z Michaelem Jepsenem Jensenem i Grzegorzem Zengotą, którym po sezonie kończy się kontrakt. - Rozmowy z Jepsenem Jepsenem przebiegają bardzo pozytywnie. Myślę, że będzie dobrze. Z Zengotą zaczęliśmy rozmawiać już w sierpniu. Spotkam się z nim nawet dziś (czwartek) - zdradza prezes zielonogórskiego klubu.
Jednocześnie w Falubazie pracują nad wzmocnieniami. Zespołowi potrzebna jest "armata". - Z całą pewnością chcemy wzmocnić drużynę, by na jednym zawodniku nie było takiej presji, że to głównie od niego zależy wynik całej drużyny i w jego rękach jest los zespołu - tłumaczy Goliński.
Nieco w zawieszeniu są z kolei negocjacje z ewentualnymi kandydatami na sponsora tytularnego. Te ruszą na dobre, gdy Falubaz pozna swoją ligową przyszłość. - Teraz mamy gorący okres, wiele się dzieje, tempo pracy w klubie jest bardzo duże. Pierwsze dwa-trzy miesiące po zakończeniu sezonu będą po to, by układać finanse. Ze sponsorami będziemy rozmawiać po barażach - wyjaśnia.
Póki co Falubaz czeka najtrudniejszy dwumecz w sezonie. W barażu o PGE Ekstraligę zielonogórzanie pojadą z wicemistrzem Nice 1.LŻ - ich rywalem będzie Speed Car Motor Lublin lub ROW Rybnik (w pierwszym meczu finałowym Nice 1.LŻ ROW wygrał 52:38, w niedzielę rewanż w Lublinie).
- Przed sezonem pewnie nikt nie spodziewał się, że będziemy w takiej sytuacji. Ta skomplikowała się jeszcze bardziej po kontuzji Patryka Dudka. Myślę jednak, że będziemy w stanie dobrze przygotować się do barażowego dwumeczu, by go wygrać i pozostać w PGE Ekstralidze - dodaje Goliński.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla po gorzowsku
a ROW-em, kiedy te kluby bujały się pomiędzy starą I i II ligą, zawsze wybierał tą niższą klasę rozgrywkową.
Nie cierpię g Czytaj całość