Mecz w Lublinie zbiera żniwo. Kontuzja Joela Klinga

WP SportoweFakty / Małgorzata Cieśluk / Na zdjęciu: Joel Kling [n], Dawid Lampart [cz], Timo Lahti [ż]
WP SportoweFakty / Małgorzata Cieśluk / Na zdjęciu: Joel Kling [n], Dawid Lampart [cz], Timo Lahti [ż]

Joel Kling to kolejny żużlowiec, który nie będzie najlepiej wspominać finału Nice 1. LŻ w Lublinie. Wskutek upadku w jedenastym wyścigu Szwed najprawdopodobniej doznał złamania żeber.

Do upadku Joela Klinga doszło zaraz po starcie do jedenastego wyścigu. Szwed starał się założyć Troya Batchelora, ale obaj żużlowcy sczepili się motocyklami i upadli na tor. Zawodnik Speed Car Motoru Lublin długo się nie podnosił i ostatecznie trafił na nosze. Według pierwszych informacji, lekarze podejrzewają u niego złamanie żebra.

To kolejny fatalny w skutkach upadek w niedzielnym finale Nice 1.LŻ. Wcześniej, bo w biegu młodzieżowym doszło do upadku Przemysława Giery. Młodzieżowiec ROW-u Rybnik najprawdopodobniej doznał złamania kości udowej w prawej nodze.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie

Komentarze (5)
kapitan na mostku
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ZDROWIA 
avatar
Adam Boryszko
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety dla Rybnika w składzie zabrakło Larsa.Tak bywa ROW chciał dobrze,ale niestety kontuzja w Gorzowie i na tą chwile brak awansu 
avatar
Don Diego SKS START
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ojjj to musiało zaboleć.... 
avatar
dawidZG
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jakie żniwa? upadki (niestety) jak w wielu spotkaniach. schowaj sie gosciu z cala ta redakcja 
avatar
janusz antoni z Poznania
23.09.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Klinga załatwił Batchelor, który wjechał w II tor!!!