Do upadku Joela Klinga doszło zaraz po starcie do jedenastego wyścigu. Szwed starał się założyć Troya Batchelora, ale obaj żużlowcy sczepili się motocyklami i upadli na tor. Zawodnik Speed Car Motoru Lublin długo się nie podnosił i ostatecznie trafił na nosze. Według pierwszych informacji, lekarze podejrzewają u niego złamanie żebra.
To kolejny fatalny w skutkach upadek w niedzielnym finale Nice 1.LŻ. Wcześniej, bo w biegu młodzieżowym doszło do upadku Przemysława Giery. Młodzieżowiec ROW-u Rybnik najprawdopodobniej doznał złamania kości udowej w prawej nodze.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie