SDC: Sundstroem postraszył, ale nie wygrał. Hancock najlepszy w Motali (relacja)

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Greg Hancock na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Greg Hancock na prowadzeniu

Nie prowadzący po rundzie zasadniczej Linus Sundstroem, a Greg Hancock wywalczył zwycięstwo w II rundzie Speedway Diamond Cup, która odbyła się w Motali. Najlepszy z Polaków, Tomasz Gapiński, był ósmy.

Podobnie jak przy okazji pierwszej rundy, która 14 września odbyła się w Lamothe-Landerron, pojawiły się problemy z obsadą. Na liście startowej doszło do kilku zmian. W Motali nie pojawili się Luke Becker, Michael Jepsen Jensen i Grzegorz Zengota. Pierwszy z nich startował w Zlatej Stusze w Pardubicach, natomiast pozostała dwójka przygotowywała się do meczu barażowego.

Tym razem jednak udało się skompletować szesnastoosobową stawkę, wobec czego zawody można było przeprowadzić według ustalonych wcześniej zasad. Po rundzie zasadniczej odbyły się cztery wyścigi finałowe - D, C, B i A. Tak jak miało to niegdyś miejsce w cyklu Grand Prix (1995-1997).

Zawody dostarczyły wielu emocji. W większości wyścigów na dystansie działo się całkiem sporo. W fazie zasadniczej najciekawszy był bieg jedenasty, w którym Anton Karlsson najlepiej wyszedł ze startu. Pierwsza trójka jechała bardzo blisko siebie, a na drugim okrążeniu na czoło stawki wysforował się Linus Sundstroem. Następnie Karlsson i Oliver Berntzon stoczyli walkę o dwa punkty.

Wspomniany Sundstroem był bohaterem pierwszej części zawodów. Szwed przegrał zaledwie raz, kiedy w ostatniej serii startów musiał uznać wyższość Grega Hancocka. Mimo to był najlepszy w rundzie zasadniczej.

Pechowo zmagania zakończyły się dla Johana Jensena. Młody Szwed, który pierwotnie miał pełnić funkcję drugiego rezerwowego. W szesnastnym wyścigu jadący z tyłu Jensen zanotował upadek na trzecim okrążeniu. Do zawodnika wyjechały służby medyczne, a następnie został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania.

W finale Greg Hancock potwierdził klasę i odniósł pewne zwycięstwo. Na drugim miejscu do mety dojechał Niels Kristian Iversen, a podium uzupełnił Linus Sundstroem. Szwed popełnił błąd na trasie i musiał walczyć o jeden punkt z Andreasem Lyagerem. Mimo to jego występ należy ocenić pozytywnie.

Polacy pojechali mocno w kratkę. Najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem naszego kraju był Tomasz Gapiński, który był czwarty w finale B. W finale C pojechali Krystian Pieszczek i Jakub Jamróg, natomiast z udziału w finale D zrezygnował Edward Mazur, który zajął ostatecznie piętnaste miejsce.

Kolejna runda Speedway Diamond Cup odbędzie się 13 października w Krsko. Finał rywalizacji zaplanowany został na 14 października, a gospodarzem zmagań będzie Rzeszów.

Wyniki:
1. Greg Hancock (USA) - 13+3 (2,3,2,3,3) - 1. miejsce w finale A
2. Niels Kristian Iversen (Dania) - 12+2 (3,3,0,3,3) - 2. miejsce w finale A
3. Linus Sundstroem (Szwecja) - 14+1 (3,3,3,3,2) - 3. miejsce w finale A
4. Andreas Lyager (Dania) - 10+0 (1,1,2,3,3) - 4. miejsce w finale A
5. Jonas Davidsson (Szwecja) - 8+3 (0,1,3,2,2) - 1. miejsce w finale B
6. Kim Nilsson (Szwecja) - 8+2 (3,0,1,1,3) - 2. miejsce w finale B
7. Oliver Berntzon (Szwecja) - 8+1 (1,3,1,1,2) - 3. miejsce w finale B
8. Tomasz Gapiński (Polska) - 8+0 (2,1,3,2,0) - 4. miejsce w finale B
9. David Bellego (Francja) - 7+3 (2,2,0,2,1) - 1. miejsce w finale C
10. Krystian Pieszczek (Polska) - 7+2 (0,2,3,1,1) - 2. miejsce w finale C
11. Jakub Jamróg (Polska) - 6+1 (1,2,2,0,1) - 3. miejsce w finale C
12. Anton Karlsson (Szwecja) - 7+0 (3,0,2,0,2) - 4. miejsce w finale C
13. Ludvig Lindgren (Szwecja) - 4+3 (1,0,1,2,0) - 1. miejsce w finale D
14. Wadim Tarasienko (Rosja) - 5+2 (0,2,1,1,1) - 2. miejsce w finale D
15. Edward Mazur (Polska) - 3+ns (2,1,0,0,0) - nie startował w finale D
16. Johan Jensen (Szwecja) - 0+ns (0,0,0,w,ns) - nie startował w finale D

Bieg po biegu:
1. (58,20) Sundstroem, Bellego, Lindgren, Davidsson
2. (59,00) Karlsson, Mazur, Jamróg, Jensen
3. (57,00) Iversen, Hancock, Lyager, Pieszczek
4. (57,50) Nilsson, Gapiński, Berntzon, Tarasienko
5. (57,20) Iversen, Tarasienko, Mazur, Lindgren
6. (57,70) Berntzon, Pieszczek, Davidsson, Jensen
7. (57,50) Sundstroem, Jamróg, Lyager, Nilsson
8. (57,50) Hancock, Bellego, Gapiński, Karlsson
9. (58,20) Gapiński, Lyager, Lindgren, Jensen
10. (57,70) Davidsson, Hancock, Nilsson, Mazur
11. (58,30) Sundstroem, Karlsson, Berntzon, Iversen
12. (58,30) Pieszczek, Jamróg, Tarasienko, Bellego
13. (57,80) Hancock, Lindgren, Berntzon, Jamróg
14. (58,60) Lyager, Davidsson, Tarasienko, Karlsson
15. (58,80) Sundstroem, Gapiński, Pieszczek, Mazur
16. (58,70) Iversen, Bellego, Nilsson, Jensen (w/u)
17. (57,80) Nilsson, Karlsson, Pieszczek, Lindgren
18. (58,60) Iversen, Davidsson, Jamróg, Gapiński
19. (58,80) Hancock, Sundstroem, Tarasienko, Jensen (ns)
20. (59,00) Lyager, Berntzon, Bellego, Mazur
Finał D. (59,00) Lindgren, Tarasienko, Jensen (ns), Mazur (ns)
Finał C. (59,40) Bellego, Pieszczek, Jamróg, Karlsson
Finał B. (58,60) Davidsson, Nilsson, Berntzon, Gapiński
Finał A. (58,50) Hancock, Iversen, Sundstroem, Lyager

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław

Komentarze (23)
avatar
Arkanoid
30.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
poziom dziennikarstwa zerowy, pisza o kolejnej edycji a klasyfikaci generalnej brak, teraz trzeba latac po ich dziwnych artykulac i szukac generalki...dno. 
avatar
UNIA LESZNO kks
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Greg brawo ale jednak sie udalo!! 
avatar
Dario
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że transmisji nie było, bo zawody podobno ciekawe. 
avatar
krynston
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Widzowie jacyś byli czy wstyd podawać frekwencję? Było komu dać samochód? 
avatar
krakowska49
29.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
4 krotny mistrz świata zengi dał wygrać gregowi głupolu