- Tutaj już się zadomowiłem przez ten rok. Poznałem dużo ludzi, kibiców którzy ciągle mówili "zostań Wiktor, proszę". W Motorze będzie mi dobrze. Klub jest bardzo profesjonalny. Gdy mamy jakąś kontuzję lub coś nas boli to działacze są w stanie w każdej chwili z nami pojechać na zabiegi czy masaże. Jest bardzo dobrze, dbają o nas - powiedział Wiktor Lampart w rozmowie z klubową telewizją.
17-latek jest zadowolony ze swojego pierwszego pełnego sezonu. Został Drużynowym Mistrzem Świata Juniorów, Drużynowym Wicemistrzem Europy Juniorów, Indywidualnym Wicemistrzem Europy Juniorów, a także awansował do PGE Ekstraligi wraz z Speed Car Motorem Lublin.
- Sezon 2018 oceniam dobrze. Poczyniłem bardzo dużo postępów w tym sezonie. Cieszę się z indywidualnych osiągnięć, drużynowych także, bo naprawdę bardzo ciężko było to wszystko zdobyć. Dużo pracy w to włożyłem. Razem z Motorem spełniłem swoje aspiracje, bo chciałem awansować do Ekstraligi. Nie przejmowałem się stratą z Rybnika. Wiedziałem, że musimy wygrać i myśleliśmy optymistycznie, wierzyliśmy, że nam się uda i chyba ta wiara nam pomogła - dodał.
Przed młodszym z braci nowe wyzwanie w karierze. Jeszcze nie miał okazji jeździć w najlepszej lidze świata. - To będzie dla mnie duże wyzwanie, ale ja lubię takie wyzwania. Na pewno dam radę - zakończył Wiktor Lampart.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2019 PZM Warsaw FIM SGP of Poland