Stal Gorzów ma gotowy skład na sezon 2019. Może i jest ryzykowny, ale wcale nie muszą być słabsi
Cash Broker Stal prawdopodobnie straci Martina Vaculika. Czy z tego powodu wicemistrzowie Polski będą słabsi i wypadną z gry o play-off? Niekoniecznie. Gorzowianie mają ciekawy, aczkolwiek ryzykowny pomysł zastąpienia Słowaka.
Thomsen nie będzie jednak prawdopodobnie jedynym wzmocnieniem wicemistrzów Polski. W Gorzowie ma również pojawić się Peter Kildemand. Niektórzy nie rozumieją tego ruchu i pytają, po co Stali żużlowiec, który ma za sobą kiepski sezon. - Kildemand w pierwszej chwili może wydawać się dziwnym posunięciem, bo Duńczyk od trzech lat nie pokazał nic wielkiego na polskich torach. Trzeba jednak pamiętać, że on prawdopodobnie zajmie miejsce dwójki Sundstroem - Walasek. Jeśli spojrzymy na to pod tym kątem, to ryzyko jest już znacznie mniejsze. Gorszy od nich raczej nie będzie. Poza tym w Gorzowie nie tacy jak on już się odbudowywali - zauważa Komarnicki.
- Bardzo podoba mi się natomiast wizja z Thomsenem i awansem dla Woźniaka na prowadzącego parę. Duńczyk ma wielki potencjał. Wprawdzie PGE Ekstraliga nie takich jak on już boleśnie weryfikowała, ale coś mi podpowiada, że to będzie niezłe rozwiązanie. W duecie z Szymonem mogą wiele zdziałać - podkreśla prezes honorowy.
Komarnicki zwraca uwagę również na formację juniorską. W jego ocenie w przyszłym roku Stal będzie dysponować pod tym względem większą siłą rażenia. To wszystko razem ma sprawić, że odejście Vaculika nie będzie aż tak odczuwalne. - Proszę pamiętać, że do gry wejdzie Mateusz Bartkowiak, a być może wartością dodaną będzie również Kamil Nowacki, który zaczął pokazywać się z dobrej strony w Ostrowie - zauważa.
- Na skład Stali trzeba spojrzeć w szerszym kontekście. Zgadzam się, że Vaculik jest zawodnikiem kompletnym i nie da się go zastąpić jednym żużlowcem. Zarząd jednak o tym doskonale wie i pomyślał o ruchach na innych pozycjach. To wszystko razem może dać dobry efekt - podsumowuje Komarnicki.
Dodajmy, że pomysł zastąpienia Vaculika to rozwiązanie w stylu prezesa Ireneusza Macieja Zmory, który raczej nie wybiera na transferowej giełdzie oczywistych kierunków. Ostatnio szef Cash Broker Stali rzadko się mylił. Czas pokaże, czy i tym razem będzie miał nosa.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>