Czwartek na Wyspach: King's Lynn Stars znów pod ścianą. Może zostać z niczym
Jeszcze niedawno było upatrywane jako kandydat do ustrzelenia dubletu, czyli wygranej w lidze i pucharze. Premiership została przegrana, teraz tak samo może być w Knock Out Cup. King's Lynn Stars znów musi odrabiać 16 punktów straty.
Wciąż jeszcze mogą, ale po środowym spotkaniu w Highbridge entuzjazm znów znacząco opadł i ostatecznie drużyna Allitta może zostać z niczym. Somerset pokonało Stars 53:37, czyli tak jak Poole w pierwszym finale ligowym. Tam w rewanżu żużlowcy z Adrian Flux Arena walczyli, ale zwyciężyli "tylko" 51:39. W czwartek drugi raz w ciągu ośmiu dni staną więc przed takim samym zadaniem. Do drużyny powrócił wprawdzie Iversen, ale w pierwszym starciu przeciwko Rebels zawiódł ten, który nie zawodził, czyli Robert Lambert (4 punkty).
Gospodarzy drugiej potyczki z pewnością nie należy skreślać. Na swoim torze czują się wyśmienicie, trudno liczyć, że znów tak samo blado wypadnie Lambert, a należy też pamiętać, że problemy kadrowe mają mimo wszystko rywale. Rebelianci do hrabstwa Norfolk przyjadą bez m.in. kontuzjowanego Jacka Holdera.
Składy:
King's Lynn Stars - Somerset Rebels, godz. 20:30, relacja tekstowa LIVE -->
King's Lynn Stars: Robert Lambert, Erik Riss, Tyron Proctor, Thomas Jorgensen, Niels Kristian Iversen, Tero Aarnio (gość), Simon Lambert.
Somerset Rebels: Jason Doyle, Aaron Summers (Z/Z), Charles Wright (gość), Richard Lawson, Chris Harris (gość), Jake Allen, Nicolas Covatti.
Pierwszy mecz: 53:37 dla Somerset.
ZOBACZ WIDEO Smektała: Kolegów na torze nie ma, ale trzeba się szanowaćKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>