Wychowanek Stali chce zostać w Ostrowie. "Nawet nie będę się zastanawiać"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Nowacki
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Nowacki
zdjęcie autora artykułu

Kamil Nowacki na początku sezonu walczył o miejsce w składzie macierzystej Cash Broker Stali Gorzów. Gdy ta sztuka mu się nie powiodła, to zdecydował się na wypożyczenie do drugoligowej MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów.

18-letni żużlowiec już w poprzednich rozgrywkach miał okazję reprezentować barwy ostrowskiego zespołu. Wówczas nie udało się im zrealizować celu po minimalnej porażce w półfinale 2. Ligi Żużlowej. W tym sezonie było już znacznie lepiej. Co prawda, początkowe deklaracje ostrowian o awansie można było traktować z przymrużeniem oka ze względu na bardzo silną kadrę Stali Rzeszów, ale zespół pokazał niesamowitą wolę walki i pokonał w barażu, zmagającą się z ogromnymi problemami finansowymi Euro Finannce Polonia Piła.

- Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z tego awansu. Mieliśmy w zespole świetną atmosferę i myślę, że w dużej mierze miało to wpływ na ten sukces. Zrealizowaliśmy cel, który założyliśmy sobie przed sezonem i muszę być zadowolony. Na początku rozgrywek, byłem trochę zagubiony i naprawdę dużo czasu zajął mi powrót na właściwe tory - powiedział Kamil Nowacki w rozmowie z WP SportoweFakty.

MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. po awansie nie będzie miała łatwo. Nice 1. Liga Żużlowa zapowiada się bardzo mocna. Zawodnik słusznie zauważa, że w najniższej klasie rozgrywkowej też nie było łatwo. - Uważam, że w następnym sezonie, rozgrywki Nice 1. Ligi Żużlowej będą piekielnie mocne. 2. Lidze Żużlowej nie można też niczego zarzucić. Tam również będzie prezentowany wysoki poziom - dodał 18-latek.

Wszystko wskazuje na to, że nasz rozmówca rozpocznie przygotowania do następnego sezonu w swoim macierzystym klubie. Obecnie nie zamierza jednak ukrywać chęci na pozostanie w zespole beniaminka. - Wolałbym zostać w Ostrowie i pojeździć w I lidze. Taki mam cel na przyszły sezon. Jeżeli otrzymam zgodę od mojego macierzystego zespołu, to nie będę się zastanawiać i przejdę na wypożyczenie do Ostrovii - zakończył Nowacki.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik wyciąga się jak guma. Nauczył się tego od Tomasza Golloba

Źródło artykułu:
Czy Kamil Nowacki powinien być wyróżniającym się juniorem na zapleczu PGE Ekstraligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Gzegozenek
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dorosłe podejście do tematu i kolejny plus dla Ostrowa,odbudowują swoja popzycję po kiepskich latach. Gdyby było żle to nie chciałby słyszeć o Ostrovii. Brawo!!  
avatar
Rysio-z-Klanu
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rozsądne podejście Nowackiego,który zdaje sobie sprawę,że w Ostrowie będzie miał pewne miejsce w składzie na mecz ligowy,a to się wiąże z większą ilością występów,które są niezbędne do żużloweg Czytaj całość
zibi461
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie daj boze zeby Karczmasz szedl droga Hliba bo jeszcze nie jest gwiazda a juz sodowa odbija.Ale Stal powinna dosprzetowic mocno juniorow bo jaki jest sklad na 2019 wiemy  
avatar
hmm
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
" Gorzowski klub zadecyduje więc o losie Nowackiego, ale już kilkanaście dni temu trener Stanisław Chomski poinformował Mariusza Staszewskiego, że Nowacki będzie mógł być wypożyczony ponownie d Czytaj całość
avatar
zbanowany
23.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma co się dziwić. Klubu w tej chwili nie stać na liderów, Zmora zbiera kasę by spłacić Krzycha więc ja bym się nie dziwił Karczmarzowi że nerwy mu puszczają. Skoro wiszą kasę Kasprzakowi to Czytaj całość