Skład Polonii Piła miło zaskoczy kibiców? Tak mówią działacze

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson

Pomimo spadku do 2. Ligi Polonia Piła zdołała zatrzymać Tomasa H. Jonassona. Działacze deklarują, że to nie ostatnie miłe zaskoczenie. Kolejnych można spodziewać się na początku listopada.

Gdy w sobotę pilanie pochwalili się wieściami w sprawie Tomasa H. Jonassona, pojawiły się komentarze, że niemożliwe stało się możliwe. Zatrzymanie tak dobrego zawodnika na 2. Ligę to spore osiągnięcie. Kibice zastanawiają się jednak, co z pozostałymi żużlowcami, którzy jeździli w Pile w poprzednim sezonie.

- Jeśli chodzi o Tomasa, to miał wiele propozycji z innych klubów. Były nawet lepsze finansowo. Zaufał jednak naszemu zarządowi i wierzy w nasz projekt. Ze swojej strony mogę zadeklarować, że się nie zawiedzie - powiedział wiceprezes Ireneusz Ślebioda.

- Co do innych zawodników, to właśnie rozmawiamy. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć nawet w 50 procentach, którzy z nich odejdą, a którzy zostaną - dodał działacz. Niepewny jest zwłaszcza los Tomasza Gapińskiego. W kuluarach mówi się, że jest już dogadany z klubem z wyższej klasy rozgrywek. - Przedstawiliśmy Tomaszowi naszą ofertę i czekamy na jego odpowiedź - wyjaśnił Ślebioda.

W Pile przyznają, że będą mogli przedstawić więcej konkretów po 1 listopada, gdy ruszy okres transferowy. - Wówczas kibice dowiedzą się zdecydowanie więcej. Mogę obiecać jedno: myślę, że składem, jaki będziemy mieli w Pile, ich zaskoczymy - skwitował Ślebioda.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o tym, jaki ma problem z Hampelem: "Nadziewam się na jego szprycę"

Źródło artykułu: