Vaculik nie przejął się burzą medialną. Doyle zapowiada wysoką formę

Materiały prasowe / Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Martin Vaculik w barwach Falubazu Zielona Góra
Materiały prasowe / Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Martin Vaculik w barwach Falubazu Zielona Góra

Martin Vaculik nie przejął się burzą medialną jaka rozpętała się po jego transferze do Falubazu Zielona Góra. Za to Jason Doyle zapowiada powrót do wysokiej formy. Postawa Australijczyka może być kluczowa, jeśli Get Well Toruń ma walczyć o medale.

Na początku tygodnia Fredrik Lindgren apelował do kibiców o to, by większą uwagę zwracali na serce i regularnie badali ciśnienie. Apel Szweda był związany z faktem, że jego partnerka życiowa sama miała problemy zdrowotne. W piątek 33-latek oficjalnie pochwalił się za to kontraktem z forBET Włókniarzem Częstochowa.

Podpisanie kontraktu ma już za sobą Martin Vaculik. Słowak nic nie robi sobie z burzy medialnej jaka powstała po jego odejściu z Cash Broker Stali Gorzów i postanowił wykorzystać piątek do małej zabawy.

W piątek poznaliśmy też nazwiska nowych zawodników zakontraktowanych przez Get Well Toruń na sezon 2019. Już od pewnego czasu było wiadome, że w tym klubie pozostanie Jason Doyle. Mistrz świata z roku 2017 zapowiedział w mediach społecznościowych powrót do wysokiej formy w kolejnych rozgrywkach. Kluczowe ma być w tym wsparcie... żony.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Spot on!!

Post udostępniony przez Jason Doyle (@jasondoyle69)

W Toruniu myślą o awansie do play-offów w sezonie 2019. Taki sam cel przyświeca działaczom MRGARDEN GKM-u Grudziądz, którzy w poniedziałek pochwalili się zakontraktowaniem Patryka Rolnickiego i Marcina Turowskiego.

Na rozwój wydarzeń czekają z kolei w ROW-ie Rybnik. "Rekiny" skompletowały niemal całą kadrę, póki oficjalnie ruszyło okienko transferowe. Do pełni szczęścia fanom ze Śląska brakuje nazwiska trenera i zawodnika, który będzie walczyć o skład. Póki co, muszą im wystarczyć słoneczne pozdrowienia od Kacpra Woryny. Prosto ze Stanów Zjednoczonych.

Kolejny kontrakt podpisali też działacze OK Kolejarza Opole. Tym razem sternicy tamtejszego klubu skusili ofertą Michała Szczepaniaka. Doświadczony żużlowiec powinien być liderem formacji krajowej w przyszłym sezonie. Jedno jest pewne. Gorszy od Sebastiana Ułamka nie będzie.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o tym, jaki ma problem z Hampelem: "Nadziewam się na jego szprycę"

Komentarze (13)
avatar
Lipowy Batonik
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kariera nie trwa wiecznie a czym ma się przejmować Vaculik ? Hancock też zawsze nazywany od złotówy itd a jak przychodzi sezon i robi swoje na torze to kibice oklaskują jego jazdę.Tak samo będz Czytaj całość
avatar
EstadioOlimpico
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Doyle jak chce wrocic do wysokiej formy to musi opuscic Błazenade Torun, bo ta ekipka wszystkich sciaga na dno.... 
avatar
Steel
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
idę tam, gdzie więcej płacą - są takie zawody... 
avatar
Fan_Baletu
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz sobie nic niby nie robi, bo są wakacje. A jak silny mentalnie jest Vaculik to się dopiero okaże jak będzie musiał z Dudkiem, Nickim, PP i MJJ walczyć o pozycję, nominowane, punkty i kasę Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czym się Martin ma przejmować zrobił to co uważał za słuszne.Wziął sobie do serca co usłyszał od mena w Gorzowie i się przeniósł do innego pracodawcy.