Obecnie Bogdanowicz jest studentem drugiego roku. Na poznańskiej uczelni wybrał anglojęzyczny kierunek gospodarka międzynarodowa. Jak zatem młody zawodnik postara się połączyć naukę ze startami w nowym zespole? - Są kolokwia czy egzaminy, które trzeba zdać. Człowiek nie powinien traktować tego wszystkiego jako trudność, ale jako wyzwanie. Jest to sprawa, do której trzeba dojrzeć i temu wszystkiemu podołać - mówi nowy zawodnik Get Well Toruń.
Maksymilian Bogdanowicz traktuje swoje obowiązki bardzo poważnie. Kluczem do osiągnięcia sukcesu jest dobra organizacja czasu, a także systematyczna praca. Jak jednak powszechnie wiadomo, każdy student musi odreagować trudy akademickiej codzienności. - Życie studenckie traktuje jako rzecz drugorzędną. Praca i obowiązki są na pierwszym miejscu. Pozostały czas wykorzystuję dla siebie, na własne przyjemności. Wiedziałem na co się piszę łącząc studia oraz karierę zawodniczą - wyznaje.
- Przez moje długofalowe myślenie i podejście do życia, od czterech lat nie byłem na wakacjach. Nie użalam się nad sobą. Jestem młodym człowiekiem, wiem, że to teraz mam największą ilość energii, aby zapracować na lepszą przyszłość. Dlaczego zatem mam tego nie wykorzystać? - dodaje Bogdanowicz.
Zawodnik przyznaje, iż mimo ogólnego zainteresowania jego osobą, stara się skupiać na swoich zadaniach i podchodzić do spraw z należytym dystansem. - Nie jest codziennością, aby żużlowiec studiował. Na pewno budzi to ciekawość wśród znajomych i wykładowców. Nie czuję się w żaden sposób wyjątkowo. Na uczelni jestem studentem, poza nią jestem żużlowcem. Tego się trzymam.
W nowej drużynie Bogdanowicz spotka innego studenta, Igora Kopcia-Sobczyńskiego.
ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?