OK Kolejarz Opole już od kilku dni prowadzi rozmowy z kandydatami na trenera. Piotr Żyto, dotychczasowy opiekun zespołu, 14 listopada został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec ROW-u Rybnik, ale prezes Kolejarza Grzegorz Sawicki już wcześniej wiedział, że tak się stanie. - Piotr mnie poinformował, jego konferencja w Rybniku nie była dla mnie żadnym szokiem. Namawialiśmy go, żeby został, ale potrzebował nowego wyzwania. ROW ma walczyć o Ekstraligę, to go skusiło. Jako klub możemy być wdzięczni Piotrowi za to, co zrobił. Drużyna nie może jednak zostać bez trenera, więc szukamy nowego - tłumaczy nam Sawicki.
Kandydatów na trenera Kolejarza jest trzech - Mirosław Korbel, Janusz Ślączka i Grzegorz Dzikowski. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, ale o nominacji zdecydują w pierwszym względzie finanse. Prezes Sawicki potrafi liczyć pieniądze i doskonale wie, że nie stać go na żadne drogie opcje. - Nie mamy budżetu ekstraligowego, więc jeśli ktoś będzie miał takie oczekiwania, to nie będziemy z nim współpracowali. Finanse są dla nas istotne. Nie ukrywam, że nasze ostateczne decyzje będą uzależnione od stawianych nam warunków - komentuje prezes Kolejarza, przyznając, że wymieniona przez nas trójka szkoleniowców jest w grze o posadę.
Przed nowym trenerem zostanie postawione ambitne zadanie. Kolejarz chce w 2019 roku walczyć o awans do Nice 1.LŻ. Udało się zbudować w Opolu bardzo ciekawy skład. Kontrakty podpisali tacy zawodnicy jak Oskar Polis, Hubert Łęgowik, Michał Szczepaniak, Bjarne Pedersen, Kevin Woelbert czy Ilja Czałow. Te nazwiska są gwarantem walki o wysokie cele.
ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać